Poznaniak sprzedał mieszkanie, by pomóc Nepalczykom. Wciąż potrzebuje ok. 40 000 zł

Na początku sierpnia pisaliśmy o akcji Macieja Pastwy, znanego poznańskiego podróżnika, który chce odbudować w Nepalu szkołę zniszczoną w wyniku trzęsienia ziemi. Sprzedał nawet swoje mieszkanie, by zdobyć pieniądze na ten cel. Zbiórka pieniędzy trwa też w internecie - do końca września trzeba uzbierać jeszcze około 40 tysięcy złotych.

Na początku sierpnia rozmawialiśmy z Maciejem Pastwą, poznańskim podróżnikiem, który prowadzi zbiórkę pieniędzy na odbudowę szkoły w Nepalu. Budynek uległ zniszczeniu w trakcie kwietniowego trzęsienia ziemi.

Już w ubiegłym miesiącu Pastwa postanowił wystawić na sprzedaż swoje mieszkanie. Transakcja już się odbyła - podróżnik otrzymał za lokal 170 tysięcy złotych i całość przeznacza na budowę szkoły.

Szkoła ma mieć powierzchnię 500 metrów kwadratowych. Znajdzie się w niej 14 sal. - Będzie się tu uczyć nawet 300 uczniów. Inwestycja pochłonie 400 tysięcy złotych. Prace mają się rozpocząć w listopadzie, a więc po porze deszczowej i potrwają do maja. Chcemy wybudować szkołę, która nie runie podczas kolejnego trzęsienia - tłumaczył nam w sierpniu Pastwa.

Zbiórka pieniędzy na odbudowę szkoły jest prowadzona również w internecie. Zasady zbiórki są jednak restrykcyjne - jeśli w określonym terminie nie uda się uzbierać określonej na początku zbiórki kwoty, nie można wykorzystać zebranej części środków. Pastwa chce zebrać przez internet co najmniej 100 tysięcy złotych. Obecnie na koncie jest nieco ponad 62 tysiące zł, a czasu pozostało niewiele. W tydzień trzeba zebrać blisko 40 tysięcy złotych. Akcję wsparli m.in. zespół VooVoo, Rafał Sonik czy Aleksander Doba.

Szczegóły znajdziesz TUTAJ.