Trwa niemoc Lecha w ataku. "Brakuje pewności siebie"
Dodano poniedziałek, 14.09.2015 r., godz. 12.09
Kolejny popis strzeleckiej indolencji dali w sobotę piłkarze Lecha Poznań. Trener Maciej Skorża przyznaje, że jego zawodnicy maja ogromne problemy ze skutecznością, co przekłada się na ich pewność siebie i tylko pogłębia kryzys.
Jedno zwycięstwo, cztery punkty, pięć zdobytych bramek: takim bilansem po ośmiu kolejkach ekstraklasy legitymuje się obrońca tytułu, prezentując przy tym styl gry daleki od oczekiwań kibiców i wszystkich obserwatorów.
W sobotę Kolejorz poległ na INEA Stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a schodzących do szatni piłkarzy żegnała potężna porcja gwizdów. Wynik równie dobrze mógł być zupełnie inny, lechici byli jednak wręcz skandalicznie nieskuteczni.
Na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że w ostatnim czasie sztab szkoleniowy kładł podczas treningów spory nacisk na wykańczanie akcji. Rezultatów na razie jednak nie widać. - W ostatnim czasie widać u niektórych graczy spadek pewności siebie, także na treningach. Skoro jednak strzelamy najmniej bramek w lidze, to trudno, aby piłkarze przednich formacji byli pewni siebie. Z każdą niewykorzystaną sytuację morale idzie w dół. Sztuką jest sobie z tym poradzić. Wielu naszych zawodników jest młodych, inni uczą się ligi, tak jak Thomalla. Będziemy starać się zmienić w treningu kilka rzeczy, pole manewru jest jednak ograniczone - analizował trener Skorża.
Szkoleniowiec miał na myśli grę co trzy dni, co czeka jego piłkarzy w najbliższych tygodniach. W takiej sytuacji czasu na treningi pozostaje niewiele. - Na przykład taki Szymon Pawłowski musi po meczu praktycznie dwa dni poświęcić na regenerację, dodatkowe obciążenia najpewniej skończyłyby się dla niego kontuzją. Mamy problemy, ale ale sobie z nimi poradzimy. Jestem przekonany, że to tylko kwestia czasu i Lech zacznie wygrywać mecz za meczem - zapowiedział najbardziej utytułowany polski trener.
Gdzie zatem kibice Lecha powinni szukać optymizmu? - Zmianą na lepsze na pewno będzie szybka aklimatyzacja Maćka Gajosa. Już w sobotę miał kilka kluczowych podań. Do tego powroty Jevticia, Kownackiego i Robaka. Wierzę, że nasza siła ofensywna będzie wówczas znacznie wyższa. Mamy rezerwy właśnie w tych piłkarzach - mówił trener Skorża.
