Mieszkanie za mniej, niż tysiąc złotych

Kilkaset tysięcy lokatorów mieszkań spółdzielczych z nadzieją śledzi losy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Nowelizacja przyjęta przez sejm w zeszłym tygodniu ma umożliwić wykup lokali za bezcen.

Według wielu osób spółdzielnie mieszkaniowe to zło konieczne. Molochy tworzone w minionym ustroju miały gwarantować utrzymanie wysokiego standardu życia, porządku i stanu technicznego domów. Jednak wiele osób chętniej bierze sprawy w swoje ręce i wykupuje mieszkania na własność. Dotychczas mogły sobie na to pozwolić jedynie rodziny raczej zamożne, które mogły sobie pozwolić na wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych i to pod warunkiem, że miał pełny wkład lokatorski. Teraz zapłaci tylko kilkaset złotych za przygotowania dokumentów przez notariusza i wpis mieszkania do księgi wieczystej.

Pojawiła się jednak szansa, że mieszkania od spółdzielni będzie można wykupić za przysłowiowe grosze. W miniony czwartek sejm zaakceptował projekt nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Według nowych zapisów lokal spółdzielczy będzie można przejąć na własność, jeśli w czasie zajmowania mieszkania spłaciło się sumę równą kosztom jego wybudowania. Dopłacić będzie trzeba jedynie niewielką kwotę związaną z kredytem umarzanym przez państwo. Po dodaniu do tego kosztów notarialnych wyjdzie suma, często niższa, niż tysiąc złotych.

Jeśli nowe zapisy przejdą przez Senat i zyskają przychylność prezydenta, wiele osób spełni swoje marzenie o posiadaniu mieszkania na własność. Jednak pojawia się wiele głosów, że to po prostu niesprawiedliwe i krzywdzące rozwiązanie. Zdecydowanie przeciwni nowym rozwiązaniom są przedstawiciele spółdzielni i oczywiście osoby, które wcześniej za bardzo duże pieniądze wykupiły mieszkania.

Pisemny protest przeciwko nowym przepisom już wystosowała jedna z największych spółdzielni w Wielkopolsce - Osiedle Młodych. Zdaniem jej prezesaTadeusza Stachowskiego nowelizacja ustawy to kolejny bubel polityczny. Prezes ma nadzieję, że przepisy nie wejdą w życie, bo ustawy nie podpisze prezydent lub trybunał konstytucyjny uzna ją za sprzeczną z konstytucją.

Posłowie twierdzą, że ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych wejdzie w życie już w lipcu tego roku. Władze poznańskich spółdzielni mają nadzieję, że przepisy nie wejdą w życie w ogóle. Tymczasem najemcy mieszkań lokatorskich już składają wnioski w spółdzielniach o wykup mieszkań.