Park Wilsona: szczur vs kaczki
W lipcu dwukrotnie pisaliśmy o bezdomnych, którzy łowią ryby w stawie na terenie Parku Wilsona. Robią to nielegalnie, a już kilka razy interweniowały tu służby. Tym razem na łowy nad staw wybrali się nie ludzie, a... szczur. Zobacz nagranie!
O bezdomnych nielegalnie łowiących ryby w Parku Wilsona pisaliśmy na naszym portalu dwukrotnie (m.in. TUTAJ). I choć pojawiają się tutaj strażnicy miejscy i policjanci, otrzymujemy sygnały, że wciąż zdarzają się dni, w których dochodzi tu do kłusownictwa.
W czwartek do naszej redakcji dotarło nagranie z Parku Wilsona, na którym nie widać ludzi, a szczura i kaczki. Szczur prawdopodobnie próbował zdobyć pożywienie w tym miejscu. Gdy kaczki wyszły na brzeg doszło nawet do "bezpośredniego kontaktu".
Choć w mieście regularnie przeprowadzana jest deratyzacja, szczury i tak tu żyją, a nagranie jest tylko tego potwierdzeniem:
Cyryla Staszewska z poznańskiego Sanepidu wyjaśnia, że gdy zarządca terenu otrzymuje zgłoszenia o występowaniu szczurów na terenie nieruchomości powinien przeprowadzić tu deratyzację. Dotyczy to również parku. - W parku można ustawić specjalną skrzynkę z otworami, przez które do środka dostaną się jedynie szczury. W środku umieszcza się trutkę. Oczywiście skrzynka musi być ustawiona w miejscu, które nie jest ogólnodostępne, a dodatkowo musi być odpowiednio oznakowana - wyjaśnia.
Informację na temat szczura przekazaliśmy do Zarządu Zieleni Miejskiej.