W parku przy Starym Browarze znaleźli nagrobną płytę z 1854 roku

We wtorek poznaniacy przechadzający się po parku przy Starym Browarze natknęli się na nietypowe znalezisko. Na trawniku, w ziemi, leżała... nagrobna płyta. Kiedyś istniał tu cmentarz, ale pracownicy centrum handlowego przyznają, że takie odkrycie to dla nich spore zaskoczenie.
O sprawie poinformował nas czytelnik. - 28 lipca razem z kolegą będąc w parku obok Starego Browaru natknęliśmy się na kawałek płyty wystającej z ziemi. Po zgarnięciu z niej ziemi i kawałka trawy okazało się, że to stara płyta nagrobna z 1854 roku - wyjaśnia. - Poinformowaliśmy ochronę jednak ta się tym specjalnie nie przejęła. Pytanie co się z nią stanie i czy jest ich więcej - dodaje.
Pracownicy Starego Browaru zapewniają, że sprawą się zajęli. - Płyta jest zabezpieczona i trafi do właściwej instytucji - mówi Barbara Banat ze Starego Browaru. - To znalezisko jest dla nas sporym zaskoczeniem, ponieważ w parku od lat prowadzonych jest wiele prac utrzymaniowych, podczas których nigdy nie natrafiliśmy na podobną płytę. W trakcie budowy Starego Browaru owszem, odkrywano tu m.in. ludzkie szczątki, które zostały odpowiednio zabezpieczone, a następnie pochowane na cmentarzu. Bo faktem jest, że kiedyś istniał tu cmentarz, który wiele lat temu został zlikwidowany. Być może ostatnie intensywne opady deszczu sprawiły, że ziemia odkryła tę płytę - kończy.