Poznań: księża święcili samochody

Z okazji przypadającego w sobotę dnia św. Krzysztofa (patronat kierowców) na Wildzie tradycyjnie odbyło się święcenie pojazdów. Ma ono zapewnić bezpieczne poruszanie się po trasach. Tymczasem sobota na terenie powiatu wcale nie upłynęła spokojnie. Doszło do 7 kolizji i 7 niegroźnych wypadków.

25 lipca to dzień św. Krzysztofa, który od lat patronuje kierowcom. Z tej okazji w niedzielę m.in. na Wildzie księża święcili samochody wiernych. - To jest coś bardzo dobrego. Prosimy pana Boga o błogosławieństwo, ale jednocześnie czujemy się zobowiązani do tego, żeby stosować się do przepisów i nie zagrażać życiu innych i swojemu - mówi ks. Marcin Węcławski, proboszcz parafii pod wezwaniem Maryi Królowej.

Chętnych kierowców do poświęcenia swojego auta nie brakowało. Być może święcenie poprawi sytuację na drogach, bo zdaniem mieszkańców z kulturą jazdy wciąż jest spory problem. - Wariactwo, wyprzedzanie na trzeciego, prędkość - wymienia przewinienia kierowców poznaniak.

Tylko w sobotę, a więc w dniu św. Krzysztofa na terenie naszego powiatu doszło do 7 kolizji i 7 niegroźnych wypadków. - Nie był to najlepszy dzień - mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Jak na taki wyjątkowy dzień nie powinno być żadnego zdarzenia - dodaje. Mimo to zdaniem Klimczewskiego lipiec jak do tej pory upłynął w Poznaniu spokojnie. - Te dni lipcowe nie były najgorsze. Tak naprawdę na żadnej z ulic normalnie jechać się nie da, ciężkich zdarzeń na szczęście nie odnotowaliśmy - kończy.