Poznań: odbudowują pierwszy tramwaj elektryczny!
Ponieważ w weekend zabytkowy wagon Carl Weyer cieszył się ogromnym zainteresowaniem na linii turystycznej, również w najbliższe sobotę i niedzielę będzie można się nim przejechać. Porusza się po torach dzięki krakowskiemu wagonowi typu N. Ten zostanie w Poznaniu jedynie do końca wakacji. Ma go zastąpić remontowany obecnie pierwszy wagon elektryczny Typu I.
W weekend pisaliśmy o kursach wagonów zabytkowych - Carl Weyer oraz krakowskiej "enki" na linii turystycznej nr 0. Wagon Carl Weyer z 1905 roku został odnowiony dzięki staraniom m.in. MPK Poznań i Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych. Renowacją zabytku zajęła się firma Modertrans Poznań. - Przez kilka lat dokładano wszelkich starań, aby przywrócić wagonowi dawny blask. W oparciu o dostępną dokumentację, archiwalne zdjęcia oraz zachowane elementy odnalezionego wagonu odwzorowywano każdy detal wyposażenia tramwaju - tłumaczą pracownicy Modertrans Poznań.
W sobotę i niedzielę wagon Carl Weyer kursował po mieście w ramach linii turystycznej nr 0. Wprawiany był w ruch przez krakowski wagonu N o numerze taborowym 26. - W związku z ogromnym zainteresowaniem przejazdem na pokładzie odbudowanego wagonu Carl Weyer oraz krakowskiego wagonu typu N, również w najbliższy weekend (18-19.07.) pojawią się one na linii turystycznej nr 0. Skład złożony z niebieskiego wagonu silnikowego o numerze taborowym 26 oraz zielonego wagonu doczepnego WD produkcji Carl Weyer wyruszy w trasę z Placu Wielkopolskiego o godzinie 11:30, 13:00, 14:00, 15:00, 16:00 i 17:00 zarówno w sobotę i niedzielę - wyjaśnia Klub Miłośników Pojazdów Szynowych. Bilety na przejazd można kupić u konduktorów w pojazdach (kosztują 3 i 4 zł).
Wagon Carl Weyer będzie mógł kursować po torowiskach jedynie do końca wakacji. We wrześniu krakowska "enka" powróci bowiem do swojego miasta. Tym samym poznański wagon zostanie unieruchomiony. KMPS robi wszystko, by taka sytuacja trwała jak najkrócej. Już rozpoczęto prace nad odbudową pierwszego tramwaju elektrycznego, do którego będzie można doczepić wagon Carl Weyer. Pieniądze pochodzą z kwesty "Ratujmy stare bimby" oraz 1% podatku.
- Wagony silnikowe Typu I były wyprodukowane w latach 1897 - 1898 i do Poznania trafiły w liczbie 15 sztuk, oznaczone numerami 1 - 15. Podwozie pochodziło z firmy Bergische Stahlindustrie i wyposażone zostało w aparaturę elektryczną firmy Union Elektrizitätz Berlin. Wagony napędzane były jednym silnikiem elektrycznym typu GE800 o mocy 15 KM. Posiadały 16 miejsc siedzących we wnętrzu wagonu oraz 12 miejsc stojących na odkrytych platformach pomostów. Wyposażone były po trzy łukowo zakończone okna na każdej ze ścian bocznych. Prąd doprowadzany był z górnej sieci trakcyjnej przez odbierak w kształcie drążka zakończonego rolką toczącą się po drucie. W latach 1923 - 1927 dwa wagony przebudowano na ciężarowe, dwa kolejne przeniesiono do taboru gospodarczego. Pozostałe jedenaście przebudowano na doczepne, które kursowały po Poznaniu do końca lat 60-tych ubiegłego wieku - wyjaśnia historię pojazdów KMPS.
Okazuje się, że jeden z wagonów pełnił funkcję kontenera na odpady ze stolarni w zajezdni przy ulicy Gajowej. Podwozie odzyskano i posłużyło do utworzenia wiernej repliki wagonu. - W ubiegłym roku, podwozie zostało przetransportowane z zajezdni przy ulicy Głogowskiej do zakładów Modertrans w Biskupicach, gdzie zostało oczyszczone, rozebrane na części i rozpoczął się żmudny proces odtwarzania poszczególnych elementów. Dotychczas udało się wykonać odlewy kół szprychowych, sprężyn, prowadnic oraz osłon maźnic. Członkowie stowarzyszenia odnaleźli również oryginalne silniki elektryczne w Czechach, w miejscowości Jabłoniec nad Nysą. W najbliższych miesiącach, zostaną sprowadzone do Poznania, gdzie konieczne będzie wykonanie ich naprawy - dodaje.
Przed miłośnikami starych bimb jeszcze mnóstwo pracy. Trzeba będzie m.in. odbudować drewniane nadwozie wagonu z drewna bukowego, a także pozyskać nastawnik jazdy. Pojazd nie ruszy bez drążkowego odbieraka prądu, a to tylko część potrzeb. - Na wszystkie wymienione prace nie starczy nam zebranych środków, przygotowaliśmy również projekt do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego 2016. Mamy nadzieję, że po pozytywnym zaopiniowaniu przez rady osiedli oraz komórki organizacyjne Urzędu Miasta Poznania, nasz projekt trafi na kartę do głosowania - kończy KMPS.
