Rada Powiatu: radny PO stracił prawo jazdy i przekupywał policjantów

Ofiarą nowych przepisów o ruchu drogowym padł powiatowy radny Jarosław D., który przekroczył prędkość o 50km/h. To jednak nie koniec problemów radnego. W trakcie zatrzymania radny próbował wręczyć łapówkę i nakłonić policjantów do odstąpienia od czynności.

O sprawie jako pierwszy poinformował Głos Wielkopolski, którego dziennikarze ustalili, że radny Jarosław D. został kilka dni temu zatrzymany w Toruniu na moście im. Generał Elżbiety Zawackiej. Radny na odcinku, na którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 70km/h, poruszał się z prędkością 122km/h - Policjanci poinformowali kierowcę, że za to wykroczenie dostanie mandat w wysokości 500 złotych i 10 punktów karnych. W myśl nowych przepisów, zostanie mu też zabrane prawo jazdy na trzy miesiące - opowiada w rozmowie z Głosem Wielkopolskim Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji. Jarosław D. miał tłumaczyć policjantom, że prawo jazdy jest mu potrzebne do pracy, a w trakcie legitymowania próbował wręczyć funkcjonariuszem 200 złotych za zaniechanie czynności. Policjanci nie przyjęli łapówki, o zdarzeniu poinformowali oficera dyżurnego, a radny został zatrzymany.

Sprawa została skierowana do toruńskiej prokuratury, która postawi radnemu zarzut wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Do czasu ogłoszenia wyroku sądowego radny może sprawować mandat, ale w przypadku wyroku skazującego, rada powiatu powinna podjąć decyzję o wygaśnięciu mandatu.