Nocne Wilki chcą walczyć z Polską w sądzie
Nocne Wilki zapowiadają, że złożą pozew przeciwko Polsce. Grupa rosyjskich motocyklistów nie została wpuszczona do Polski z zamiarem przejazdu do Berlina, by uczcić zakończenie II wojny światowej.
Przypomnijmy członkowie proputinowskiej grupy "Nocne Wilki" zaplanowali organizację rajdu z Moskwy do Berlina, który miał upamiętnić zakończenie II wojny światowej. Planowali odwiedzić też Muzeum Auschwitz, złożyli w tej sprawie oficjalne pismo z prośbą. Mieli zamiar przejechać przez Moskwę, Mińsk, Brześć, Warszawę, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau, Karlshorst i Berlin. Przejazd między innymi w Polsce wywołał liczne kontrowersje.
Polskie władze uznały rajd za prowokację, i zadecydowały, że nie wpuszczą rosyjskich motocyklistów do kraju. Na stronie MSZ pojawił się komunikat w tej sprawie. Podstawą do podjęcia takiej decyzji był brak niezbędnych, precyzyjnych informacji dotyczących harmonogramu pobytu grupy w Polsce, dokładnych tras przejazdów oraz wskazania miejsc noclegów członków klubu. Dane te były niezbędne do zapewnienia należytego bezpieczeństwa uczestnikom rajdu i odpowiedniej organizacji przedsięwzięcia - informował wówczas Marcin Wojciechowski, rzecznik MSZ i dodał też, że strona rosyjska zbyt późno przesłała niezbędne noty dyplomatyczne w tej sprawie.
Według informacji RMF24.pl Nocne Wilki zamierzają jeszcze w tym tygodniu złożyć pozew przeciwko Polsce w jednym z warszawskich sądów. Mają ich reprezentować specjaliści w dziedzinie prawa międzynarodowego.
Przed polskim sądem zamierzają domagać się między innymi zwrotu kosztów za przerwany rajd. Skarżą się też na anulowanie wizy jednemu z członków klubu motocyklowego czy na odmowe wjazdu do Polski. Nocne Wilki rozpatrują również złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.