Reklama
Reklama

Poznaniacy nie chcą pracować w radach osiedli

Chętnych by pracować dla swojej okolicy jest mniej niż cztery lata temu. Za niespełna miesiąc wybory do samorządów pomocniczych, a w niektórych dzielnicach głosowanie może się nie odbyć z powodu braku wystarczającej liczby kandydatów.

Remonty ulic, rewitalizacja parków i skwerów czy montaż dodatkowych kamer monitoringu. To tylko niektóre z efektów działalności rad osiedli w Poznaniu - Rady osiedli coraz więcej mogą. Reforma z 2011 roku wprowadziła znacznie większe kompetencje dla jednostek pomocniczych miasta. W tej chwili Rada Osiedla Stare Miasto dysponuje już prawie milionowym budżetem, a dzięki temu coś już można zrobić i mi się wydaje, że to widać - mówi Paweł Sztando, radny osiedlowy.

Problemem jest cały czas nieświadomość mieszkańców, którzy nie doceniają możliwości rad osiedli - Nie przebiło się to do świadomości mieszkańców. To wykorzystywanie rad jako pewnego narzędzia, partycypacji w kształtowaniu polityki - mówi Sławomir Malewski z Fundacji Altum. To właśnie na świadomość mieszkańców osiedlowi radni i ci, którzy chcą nimi zostać, zamierzają wpływać w trakcie przedwyborczej kampanii. Lada dzień kampania ruszy także na Wildzie. Tu wyborach do rady osiedla zgłosiło się 49 kandydatów. Wśród nich także debiutanci - Wiem, że to są ludzie, którzy chcą coś robić. Jest część dawnych radnych osiedlowych, część zupełnie nowych. Mam dobre przeczucia, że to będzie dobra rada - mówi Dorota Bonk-Hammermeister, radna z Wildy.

Najwięcej kandydatów bo aż 59 zgłosiło się na Łazarzu. O dwóch mniej wystartuje w wyborach do rady osiedla Grunwald Południe. 56 kandydatów wystartuje na Piątkowie, 50 na Ratajach i 42 na Jeżycach. Wciąż niepewne są losy rady osiedla Stary Grunwald. Tu kandydować chce zaledwie 9 kandydatów. To za mało by przeprowadzić wybory. Miasto przedłużyło termin przyjmowania kandydatur z tego rejonu. Liczba kandydatów spadła też na Starołęce, Winogradach i Kobylepolu. Niska jest też frekwencja poznaniaków w wyborach do rad osiedli - W przypadku wyborów osiedlowych zawsze jest niewielka. W lutym 2013 roku we Wrocławiu, z którym chcemy się porównywać, frekwencja była poniżej 3,5%. Ponad dwa razy mniejsza niż u nas cztery lata temu - mówi Arkadiusz Bujak z Urzędu Miasta.

Tegoroczne wybory do rad osiedli odbędą się 22 marca.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu zimna noc przed nami!
19℃
6℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
26.69 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro