Reklama

Gdyńska: "wyrzucili nas Niemcy, teraz wyrzucą Polacy"

Mieszkańcy pięciu budynków usytuowanych przy ulicy Gdyńskiej obawiają się o swoją przyszłość. Obiekty mają zostać wyburzone w ramach poszerzania trasy. I choć mieszkańcy mają dostać odszkodowania, nie wiadomo czy dostaną je przed rozpoczęciem prac.

Już we wtorek pisaliśmy, że w najbliższych dniach ma zostać ogłoszony przetarg na przebudowę ulicy Gdyńskiej na odcinku pomiędzy Bałtycką i granicą miasta. Od miesięcy pisaliśmy, że wraz z rozpoczęciem prac z sąsiedztwa ulicy będzie musiało zniknąć pięć budynków mieszkalnych. Wszystko przez poszerzenie jezdni.

Mieszkańcy domów przeznaczonych do wyburzenia wciąż nie wiedzą, kiedy będą musieli się stąd wyprowadzić. Do połowy lutego Urząd Wojewódzki wyda zgodę na prowadzenie inwestycji. Po wybraniu wykonawcy prac teoretycznie roboty będą więc mogły ruszyć.

- Oni nas wysiedlą, choć oni mówią, że wykupią (teren - przyp.red.). Ja nazywam to po imieniu, czyli po prostu nas wyrzucą - mówi Mieczysław, mieszkaniec jednego z budynków przeznaczonych do wyburzenia. - Raz wyrzucili nas Niemcy, teraz wyrzucą Polacy - dodaje.

I choć mieszkańcy mają dostać odszkodowanie, nie wierzą, że pozwoli na zapewnienie im godnych warunków mieszkaniowych. - Ta chata stoi tu od 1900 roku, jak zaczną liczyć zużycie to ile mi dadzą? Na kamping mi starczy, żeby sobie pomieszkać - pyta Wojciech, mieszkaniec kolejnego budynku.

Nie wiadomo kiedy odszkodowanie trafi do mieszkańców. Może się zdarzyć, że dostaną oni pieniądze, gdy przebudowa już się rozpocznie. - Postępowanie określi wysokość tego odszkodowania - wyjaśnia Tomasz Stube, rzecznik wojewody. - Wszystkie nieruchomości, które zostaną przejęte, przechodzą z mocy prawa na Skarb Państwa - dodaje.

Urzędnicy z Poznańskich Inwestycji Miejskich deklarują, że w ciągu dwóch tygodni spotkają się z mieszkańcami budynków.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
8.45 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro