Tomasz Rząsa: Trudno analizować Lechię, ale bezwzględny faworyt to Lech
Lechia Gdańsk to jedno z największych tegorocznych rozczarowań. Zespół, który miał zagrozić ligowym potentatom, na razie plasuje się w dolnej połowie tabeli. Drugi trener Lecha Poznań, Tomasz Rząsa, przyznaje, że trudno jest zanalizować drużynę Jerzego Brzęczka.
Jest to już trzeci szkoleniowiec nadmorskiej ekipy w tym sezonie. Lechia zajmuje obecnie 11. pozycję z 21 punktami. Lech, który jest 3., ma ich o 8 więcej.
W poprzedniej kolejce Lechia pokonała na swoim stadionie 3:1 Piasta Gliwice. Wcześniej przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała i zremisowała z Jagiellonią Białystok. - Nasz sztab analityków mocno stara się prześwietlić przeciwników, ale nie jest to łatwe - powiedział Rząsa. - 3 mecze pod wodzą nowego trenera i zawsze musieli grać w jakichś ekstremalnych warunkach, mówię tutaj o liczebności zawodników. Wyciąganie klarownych wniosków nie jest więc proste - dodał.
To nie znaczy jednak, że Lech będzie to tego spotkania nieprzygotowany pod kątem taktycznym. - Oczywiście działamy mocno w sztabie i staramy się jak najlepiej przygotować zespół do najbliższego meczu. Lechia wygrała ostatnie spotkanie i jej piłkarze poczuli, że "można". Przyjadą więc bardzo zmotywowani, aby ten rok zakończyć mocnym akcentem. My gramy u siebie, jesteśmy Lechem Poznań, więc nie ma żadnej kwestii kto jest faworytem tego spotkania - zapowiedział Rząsa.
Mecz Lech - Lechia zaplanowano na sobotę, 13 grudnia. Początek o 18:00. Relacja LIVE na łamach portalu epoznan.pl.