Policja wie, kim jest "poznański Frog"
Policjanci poznańskiej drogówki znają już tożsamość mężczyzn, którzy są głównymi bohaterami nagrania opublikowanego przez nas wczoraj na epoznan.pl. Auto uwiecznione na nagraniu m.in. jechało 140 km na godzinę na fragmencie drogi z ograniczeniem do 40 km/h i niemal doprowadziło do czołowego zderzenia z innym pojazdem.
We wtorek jako pierwsi zaprezentowaliśmy nagranie z wyczynami kierowcy, który poruszał się poznańskimi ulicami łamiąc mnóstwo przepisów ruchu drogowego. Mężczyzna jechał z prędkością 140 km/h pomiędzy domami, niemal doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem, prawie potrącił pieszego na chodniku, nieprawidłowo wyprzedzał inne auta i przejechał pod prąd przez skrzyżowanie. A to tylko kilka wykroczeń, które popełnia jadąc m.in. ulicą Lutycką czy Zakopiańską.
Sprawę przekazaliśmy policji, która natychmiast zajęła się ustalaniem tożsamości "Piotrasa" i Eryka, którzy siedzieli w aucie w momencie powstawania nagrania. - Dziś znamy już tożsamość zarówno kierowcy, jak i pasażera - mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Obecnie mogę tylko tyle powiedzieć - dodaje.
Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji dziękuje mieszkańcom za pomoc w ustaleniu tożsamości mężczyzn. - Dostaliśmy bardzo wiele wiadomości na skrzynkę mailową w sprawie tego nagrania. Na pewno przyczyniły się do tak szybkiego ustalenia tożsamości kierowcy przez Wydział Do Walki z Cyberprzestępczością naszej komendy - mówi. - Równocześnie chcemy dotrzeć do świadków tego szaleńczego rajdu. Prosimy osoby, które widziały to zajście, by dzwoniły pod numer alarmowy 997 i zostawiały nam swoje dane. Będziemy się z nimi kontaktować - kończy.
Tak szalał kierowca (materiał zawiera wiele wulgaryzmów):
Najpopularniejsze komentarze