Kotorowski: może jesteśmy stremowani lub zdenerwowani
- Umiemy grać w piłkę, ale nie możemy na początku tego pokazać... Może jesteśmy stremowani lub zdenerwowani - mówił po meczu z Ruchem Chorzów bramkarz Lecha Poznań, Krzysztof Kotorowski.
- W pierwszej połowie nie byliśmy sobą. To kolejny mecz, w który nie wchodzimy dobrze, ale w drugiej połowie zdominowaliśmy rywala. W drugiej połowie na naszej połowie mało się działo, ale powinniśmy coś strzelić. Zdobyliśmy bramkę, którą sędzia nie uznał... Natomiast, jeśli chodzi o rzut karny to nie tacy piłkarze marnowali okazję. To jest loteria. Było blisko, ale bramkarz to wybronił. Umiemy grać w piłkę, ale nie możemy na początku tego pokazać... Może jesteśmy stremowani, lub zdenerwowani - mówił w klubowej telewizji po meczu z Ruchem Chorzów bramkarz Lecha Poznań, Krzysztof Kotorowski.
Ruch Chorzów - Lech Poznań 0:0
Żółte kartki: Marcin Malinowski, Bartłomiej Babairz, Piotr Stawarczyk - Darko Jevtić, Tomasz Kędziora, Karol Linetty
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 7500
Ruch Chorzów: Krzysztof Kamiński - Marcin Kuś, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Daniel Dziwniel (46. Rołand Gigołajew) - Bartłomiej Babiarz, Łukasz Surma, Jakub Kowalski (79. Sebastian Janik), Filip Starzyński, Marek Zieńczuk - Grzegorz Kuświk (63. Michał Efir).
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Tomasz Kędziora, Maciej Wilusz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Karol Linetty, Darko Jevtić (46. Barry Douglas) - Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski - Vojo Ubiparip.
