Gigantyczne kolejki do Nowego Zoo
Niemal w każdy weekend przed wejściem do Ogrodu Zoologicznego przy ul. Krańcowej ustawia się gigantyczna kolejka, gdyż poznaniaków z dziećmi i turystów obsługuje jedna lub dwie kasy.
W każdy weekend do Ogrodu Zoologicznego przy ul. Krańcowej przyjeżdżają rodziny z dziećmi z różnych stron Wielkopolski i turyści, ale zamiast cieszyć się z możliwości zobaczenia różnych gatunków zwierząt muszą uzbroić się w cierpliwość. Wszystko przez gigantyczne kolejki, które ciągną się od przystanku autobusowego do bram Nowego Zoo. Kolejki tworzą się z powodu małej ilości kas. Klienci Ogrodu Zoologicznego mają do dyspozycji dwie kasy, a czasami tylko jedną. Niestety tylko w jednej kasie można płacić kartą.
Gigantyczne kolejki to nie nowość, ale prace nad rozwiązaniem tego zagadnienia posuwają się w żółwim tempie. Ostatni projekt zakładał sprzedaż biletów przez internet, ale Nowe Zoo potrzebuje wsparcia finansowego Urzędu Miasta Poznania, aby móc wprowadzić taki system. - Analizowali i nie zatwierdzono tego, nie dostaliśmy odpowiedzi. Można to zrobić właśnie przez sprzedaż biletów przez system internetowy lub uruchomienie biletomatów - mówi p.o. dyrektora poznańskiego zoo, Leszek Antkowiak.
Część oczekujących uważa, że kolejki można rozładować sprzedając jednocześnie bilet do zoo wraz z biletem na kolej wąskotorową Maltanka. Aktualnie nie wiadomo, kiedy zostaną wprowadzone jakiekolwiek usprawnienia związane ze sprzedaż biletów do Nowego Zoo.
Najpopularniejsze komentarze