Śmierć - kara czy wyzwolenie?
Śmierć jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych kar nadal stosowanych w wielu państwach na świecie. Czy można, jednak mówić, że jest to kara, czy tylko ulga dla skazańca?
Kara śmierci jest jedną ze stosowanych kar głównie za ciężkie zbrodnie jak zabójstwa lub zdrada państwa. W czasach przeszłych, gry prawo opierało się głownie na zwyczajach i regułach kultury kara śmierci była bardzo powszechną metodą stosowaną na przestępcach. Dopiero w XX wieku zaczęto ją stopniowi znosić, głownie za sprawą kampanii organizowanej przez Amnesty International w 1977 roku. Do końca wieku większość państw demokratycznych zniosła karę śmierci. Problem pozostał wśród państw, w których dominują reżimy polityczne lub swoboda obyczajów. Całkowicie wycofane karę śmierci z Kanady, Australii, państw Europy, Meksyku, północnej części Ameryki Południowej oraz państw południowej Afryki. Wyraźnie jednak większość państw afrykańskich zachowała możliwość karania poprzez śmierć, ale tylko osób pełnoletnich. Podobnie w USA, Indiach oraz państwach Azji Środkowej. Niepokojąca sytuacja zawiązuje się w państwach, które zachowały karę śmierci i stosują ją również na osobach nieletnich jak: Chiny i państwa Półwyspu Arabskiego. W 2005 roku, wg danych Amnesty International, wykonano na świecie co najmniej 2148 wyroków śmierci w 22 krajach. Najwięcej egzekucji (1770) wykonano w Chinach, następny był Iran - 94 wyroki, Arabia Saudyjska - 86 i w USA - 60 egzekucji. W niektórych krajach (w Iranie, Arabii Saudyjskiej) egzekucje często wykonywane są publicznie.
W Polsce kara śmierci została zniesiona 1 września 1988 roku. Wyroki zamienione na dożywotnie pozbawienie wolności.
Zwolennicy kary śmierci twierdzą, że nie należy się rozpowiadać nad słusznością owej kary. Opowiadają się oni głownie za jej skutecznością i sprawiedliwością, szczególnie wstosunku do morderców wykonujących swoje czyny w premedytacją. Przeciwnicy opowiadają się za aspektami moralnymi i etycznymi. Twierdzą, że nie można nikogo pozbawić życia, wierzą w resocjalizacje skazanych osób.
Niezależnie od słuszności poglądów poszczególnych stron nasuwa się podstawowe pytanie, czy kara śmierci może być w ogóle jakąkolwiek karą? Kara w ogólnym pojęciu powinna uczyć i doprowadzać do polepszenia sytuacji. Człowiek, który zawinił powinien na swój sposób odczuć cierpienie związane z karą. Czy może odczuć cierpienie, kiedy jego ból zostaje przerwany śmiercią?
W środę, w Collegium Maius odbędzie się pierwsze spotkanie z cyklu "(S)Prawa Człowieka" poświęcone karze śmierci. Organizatorzy pragną zainicjować dyskusję na temat praw człowieka, pobudzić do myślenia, zainspirować. Pokazać prawa człowieka nie jako zbiór przepisów, ale jako istotny element naszej kultury. Spojrzeć na nie przez pryzmat innych nauk.
W spotkaniu wezmą udział teatrolog i filozof, każdy z nich spojrzy na problematykę kary śmierci przez pryzmat swojej dyscypliny naukowej. Prof. Dobrochna Ratajczakowa opowie o "Krwawym amfiteatrze". Prof. Roman Kubicki zada pytanie: "Czy śmierć może być karą?".
Na końcu Wojciech Makowski z Amnesty International przedstawi dane dotyczące
stosowania kary śmierci na świecie. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19.15 w sali Śniadeckich.