Studenci Politechniki budują bolid. Zmierzą się na torze Formuły 1?
40 studentów Politechniki Poznańskiej chce się zmierzyć w studenckich zmaganiach na torze Formuły 1 w Silverstone. Do czerwca przyszłego roku muszą wybudować bolid, który umożliwi im wzięcie udziału i osiągnięcie jak najlepszych wyników w wyścigu.
40 studentów z czterech wydziałów Politechniki Poznańskiej w mniej niż rok chce zbudować profesjonalny bolid, w którym będzie się można ścigać na torze Formuły 1. Cel? Zwyciężenie na zawodach organizowanych przez Międzynarodowy Instytut Inżynierów Mechaników. A łatwo nie będzie. W zmaganiach na torze bierze udział około 100 ekip z całego świata. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za rok, po przejściu przez fazy projektowania, budowania oraz promocji, a także po testach statycznych i dynamicznych dołączy do nich nasz bolid i będzie gotowy do startu w zawodach - wyjaśnia Mikołaj Zygmański z zespołu Motorsport (tak nazwali swoją drużynę studenci PP).
Ale przygotowanie bolidu to nie tylko jego skonstruowanie. Konieczne jest przygotowanie odpowiedniego biznesplanu wraz z kosztorysem, a także zaprojektowanie pojazdu. Budowa i testy to ostatnie fazy przedsięwzięcia. - Z jednej strony liczy się kwestia techniczna. Bolid musi spełniać określone wymogi, musi być sprawny. Ale istotna jest też kwestia biznesowa, prezentacja pojazdu - zaznacza Zygmański.
Studenci zakładają, że cała inwestycja pochłonie nawet około 0,5 mln złotych. - Już mamy wsparcie firm Volkswagen, Red Bull i Pachura Moto Center, ale oczywiście szukamy kolejnych marek, które są zainteresowane wsparciem naszego projektu.
Obecnie członkowie Motorsport są w Niemczech, na torze Formuły 1 w Hockenheimring, gdzie odbywa się tegoroczna edycja zawodów Formuła Student. - Jesteśmy jednymi z nielicznych, którzy mimo że nie biorą udziału w zmaganiach, przyjechali tutaj po to, by się czegoś nauczyć - tłumaczy. - Szukamy inspiracji, przyglądamy się rozwiązaniom zastosowanym w bolidach. Nie mamy w tej kwestii żadnego doświadczenia, na Politechnice Poznańskiej nasz zespół jest pierwszym, który chce wziąć udział w tych zawodach. Udało nam się już wybudować makietę, która posłuży do zbadania ergonomii fotela kierowcy. Mamy też silnik, który teraz trzeba poddać modyfikacjom - dodaje. Nie wiadomo jeszcze, kto usiądzie za kierownicą pojazdu. - Najważniejsze, żeby pojazd był sprawny, spełniał wymogi i był szybki - kończy.
Więcej informacji o działaniach PUT Motorsport i budowie maszyny znajdziesz TUTAJ.