Bezpłatne seanse filmowe na Dziedzińcu Sztuki Starego Browaru
"Gorączka", "Mordercze lato", "Amelia", "Miasto gniewu" i "Vicky Cristina Barcelona" - to filmy, które będzie można zobaczyć na bezpłatnych seansach na Dziedzińcu Sztuki Starego Browaru co środę do końca wakacji.
W ramach cyklu "Kino na Dziedzińcu Sztuki Starego Browaru" przez całe wakacje co środę o godz. 21:30 można wziąć udział w bezpłatnych pokazach filmowych. W razie niepogody pokazy będą się odbywać na Szachownicy w nowym skrzydle Starego Browaru:
Program akcji "Kino na Dziedzińcu Sztuki Starego Browaru":
środa, 30 lipca o 21:30, " Gorączkę" w reżyserii Michaela Manna
Majstersztyk kina nie tylko sensacyjnego, choć Gorączka to historia o złodzieju z zasadami (Robert De Niro) i policjancie (Al Pacino), któremu poza ściganiem przestępcy w zasadzie nie zostało już nic. Lepki od napięcia, z elektryzującymi rolami i dialogami występujących po raz pierwszy obok siebie Ala Pacino i Roberta De Niro, obezwładnia widza od pierwszej do ostatniej minuty.
Jedni znajdą tu świetny thriller z pościgami i strzelaninami, inni poruszającą historię o trudnych mężczyznach i jeszcze trudniejszej miłości, przyprawiające o dreszcze zdjęcia zmęczonego upałem Los Angeles i hipnotyzującą muzykę Elliota Goldenthala. Wszyscy znajdą tu bez wątpienia kino najwyższych lotów.
środa, 6 sierpnia, godz. 21:30, "Mordercze lato" w reżyserii Spike Lee
Oparta na faktach historia Syna Sama - seryjnego mordercy, który w czasie najgorętszego lata w dziejach Nowego Jorku sterroryzował mieszkańców miasta.
Latem 1977 roku utrzymująca się przez wiele dni temperatura powyżej 40 stopni doprowadzała ludzi do depresji i szaleństwa. Sparaliżowany żarem Nowy Jork budził się do życia w nocy. Napięcie spowodowane morderczymi upałami oraz kolejnymi doniesieniami o ofiarach psychopatycznego Syna Sama są punktem wyjścia do przedstawienia historii dwójki przyjaciół - ich codzienności we włoskim Bronksie, kobiet, które kochają i gorących południowych charakterów, które wystawione zostaną na ciężką próbę.
Film wyreżyserował wytrawny obserwator Nowego Jorku i jego etnicznej różnorodności Spike Lee, a w jedną z głównych ról wcielił się Adrien Brody (Oscar za rolę w "Pianiście" R. Polańskiego).
środa, 13 sierpnia, godz. 21:30, "Amelia" w reżyserii Jean-Pierre Jeunet
Amelia to dziewczyna, jakiej do tej pory w kinie nie widzieliśmy. Jej uroda, szalone pomysły i oderwanie od rzeczywistości tworzą z niej postać bajkową, a jednak twardo stąpającą po ulicach Paryża, z determinacją godną przywódcy armii realizując swoje niezwykłe plany uszczęśliwiania ludzi.
Film był prawdziwym powiewem świeżości w kinie europejskim i jednym z największych przebojów kasowych produkcji francuskiej. Imię Amelia zaczęło piąć się na liście popularnych imion nadawanych dziewczynkom w całej Europie i do dziś budzi chyba wyłącznie pozytywne skojarzenia. Film zdobył nieprawdopodobną jak na dzieło z Francji ilość pięciu nominacji do Oscara.
środa, 20 sierpnia, godz. 21:30, "Miasto gniewu" w reżyserii Paula Haggisa
Kiedy twórcy "Miasta gniewu" odbierali Oscary za najlepszy film i scenariusz, od wielu miesięcy nie było go już w polskich kinach. Przemknął dość niezauważony obok "Tajemnicy Brokeback Mountain" Anga Lee czy "Monachium" Stevena Spielberga. A jest to jeden z najprawdziwszych, najbardziej przejmujących obrazów społeczności Los Angeles - od gwiazd Hollywood i prominentów, po latynoskie pomoce domowe. To jeden z tych filmów, których scenariusz pozwala zaistnieć wielu bohaterom. Na ekranie pojawia się prawdziwa plejada aktorów, w tym "ulubieńcy Ameryki" w innym niż dotychczasowe emploi: Sandra Bullock, Brendan Frazer, a także Matt Dillon, Don Cheadle, Thandie Newton czy Terrence Howard. Tych ról długo nie zapomnicie.
środa, 27 sierpnia, godz. 21:30, "Vicky Cristina Barcelona" w reżyserii Woody Allena
Amerykanki na wakacjach w Europie to zawsze wdzięczny temat komedii romantycznych. Także i tym razem śledzimy klasyczne rozterki turystek, pragnących przeżyć przygodę życia. Jest romans, jest zazdrość, a także perypetie związane z różnicami kulturowymi. Mamy praktyczną Vicky (Rebecca Hall), naiwną romantyczkę Cristinę (Scarlett Johansson), przystojnego Hiszpana (Javier Bardem) i jego temperamentną żonę (Penelope Cruz). Wszyscy pod batutą Woody’ego Allena brawurowo wcielą się w swoje role, nieco przerysowane i zwariowane, ale na końcu sprawiające, że Barcelona na długo kojarzyć się będzie z wakacyjnymi namiętnościami, których nigdy nie mamy dosyć.