Kolejne utonięcie w regionie? Strażacy szukają 21-latka
W niedzielę około południa strażacy otrzymali zgłoszenie znad Jeziora Chrzypskiego w powiecie międzychodzkim. Podczas pływania na materacu zaginął tu 21-latek. Szukano go w wodzie do późnych godzin wieczornych w niedzielę, a następnie poszukiwania wznowiono w poniedziałek.
Strażaków o zdarzeniu nad Jeziorem Chrzypskim poinformowano około południa w niedzielę. - Świadek zgłosił, że widział człowieka pływającego na materacu po jeziorze - mówi Tomasz Wiśniewski, oficer prasowy wielkopolskiej straży pożarnej. - W pewnym momencie świadek przebywający na brzegu jeziora usłyszał wołanie i okazało się, że młody mężczyzna pływający na materacu zniknął z pola widzenia - dodaje.
Na miejsce wysłano pięć zastępów strażaków z terenu powiatu międzychodzkiego. - Wspomagali ich strażacy specjalizujący się w nurkowaniu z Poznania oraz Międzyrzecza. Poszukiwania prowadzono do późnych godzin wieczornych, ale niestety mężczyzny nie udało się odnaleźć - wyjaśnia Wiśniewski. Odnaleziono jedynie materac, na którym pływał zaginiony.
Poszukiwania wznowiono w godzinach porannych w poniedziałek, ale do tej pory nie przyniosły rezultatów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że młody mężczyzna pochodzi z Opalenicy, a nad jeziorem wypoczywał z rodziną. Jeśli potwierdzone zostaną przypuszczenia o utonięciu 21-latka, będzie on ósmą ofiarą wody w lipcu w naszym województwie. Tylko w ten weekend w całym kraju utonęły 22 osoby.