Spożywają alkohol w miejscach zakazanych. Co na to straż miejska?
Okres letni sprzyja spotkaniom na świeżym powietrzu. Wiele osób umila sobie czas m.in. poprzez spożywanie napojów alkoholowych. Niestety często czynią to w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Straż miejska przyznaje, że problem jest spory.
W godzinach wieczornych często można spotkać ludzi, szczególnie młodych, pijących napoje wyskokowe chociażby na skwerze naprzeciwko Teatru Wielkiego. Mimo obowiązującego zakazu wnoszenia i spożywania, piwo i inne alkohole są również stałym atrybutem gości Plaży Miejskiej. - Patrząc na ilość podejmowanych przez straż interwencji, nie można powiedzieć, że nie widzimy problemu. Ludzie spożywają alkohol w wielu miejscach, również tam, gdzie jest to zabronione Na skwerze pod Operą jest regulamin i tam robić tego nie wolno - mówi Przemysław Piwecki.
Rzecznik podkreśla jednak, że nie tylko strażnicy miejscy podejmują działania związanie z nielegalnym spożywaniem alkoholu. - Oprócz nas są jeszcze patrole policyjne i praca interwencyjna, choć może nie dzielimy się nią ściśle, jest rozłożona na różne służby - tłumaczy.
Piwecki zapewnia, że straż miejska reaguje na każde zgłoszenie dotyczące tego typu wykroczeń. - Jeśli miejsce takie jest zawarte w ustawie lub też jest wyszczególnione w ustawie Rady Miasta Poznania, która jest rozszerzeniem tego typu katalogu, będziemy mogli interweniować - mówi. Zaznacza jednak również, że działania strażników nie zlikwidują całkowicie problemu. Przykładem są choćby okolice Góry Przemysła, gdzie wystawianych jest sporo kar, a mimo to nie przynoszą one widocznego efektu. - Jeśli interwencja dotyczy konkretnej, ściśle określonej grupy, to jest ona skuteczna. Co innego, jeśli dotyka ona co chwilę kogoś innego - tłumaczy Piwecki.
Rzecznik straży miejskiej zapewnia, że nie ma mowy o żadnym "ulgowym" traktowaniu osób spożywających piwo chociażby na Plaży Miejskiej. - Nic mi na ten temat nie wiadomo - ucina.
Najpopularniejsze komentarze