Do Poznania wracają rejsy po Warcie. W weekend "próba"

Od lat mówi się o konieczności powrotu Poznania nad rzekę. Częściowo ma na to pozwolić tymczasowa przystań w Starym Porcie, która wciąż czeka na otwarcie. Pomóc mają również rejsy po Warcie w Poznaniu na pokładzie statku wycieczkowego Bajka. Odbywać się będą w ten weekend. Jeśli zainteresowanie będzie spore - rejsy mają się odbywać częściej.

Gdy na Warcie w Poznaniu pojawia się statek wycieczkowy, wzbudza spore zainteresowanie mieszkańców. Niestety każda barka czy inna jednostka pływająca to wciąż w naszym mieście bardzo rzadki gość. Zmienić ma to tymczasowa przystań, która powstanie w Starym Porcie. Niestety jej pomysłodawcy wciąż są w trakcie załatwiania formalności.

Szybciej, bo już w najbliższy weekend, poznaniacy będą mogli zobaczyć jak wygląda Poznań z perspektywy rzeki dzięki rejsom wycieczkowym. - Próbujemy coś robić, bo jak widać w tym temacie nic się nie dzieje - mówi Tadeusz Krześlak, właściciel statku Bajka. - W piątek, sobotę i niedzielę będziemy pływać naszym statkiem po poznańskim odcinku Warty - dodaje.

Statek będzie wypływał ze starej przystani pasażerskiej w pobliżu Katedry Poznańskiej i dopłynie aż do starej stoczni PBW. Następnie wyruszy w trasę powrotną. - Spodziewamy się, że taka wycieczka może potrwać około 1,5 godziny - zdradza Krześlak. - Ale to okaże się dopiero wtedy, gdy zakończymy pierwszy rejs. To jednak kawałek rzeki, jest trochę do zobaczenia - zaznacza.

Rejsy w piątek odbywać się będą o 16.00, 18.00 i 20.00, a w sobotę i niedzielę o 12.00, 14.00, 16.00, 18.00 i 20.00. - Na pokład jednorazowo może wejść 38 osób. Bilet normalny na rejs kosztuje 15 złotych, a ulgowy 10 złotych. Rezerwować je można telefonicznie (603 137 788). Ale jak ktoś przyjdzie na przystań przed rejsem to też bilet kupi - zapewnia Krześlak.

Weekendowe rejsy są pewną próbą przed ewentualnym uruchomieniem takiej atrakcji częściej. - Musimy zobaczyć czy rejsy cieszą się popularnością. Tutaj nawet nie chodzi o jakieś duże pieniądze, ale bezsensowne byłoby przypływanie do Poznania i organizowanie rejsu, w którym nikt nie uczestniczy - kończy.