Reklama

Poważny problem z latarniami?

fot. nisho
fot. nisho

Do naszej redakcji wciąż docierają sygnały o kolejnych lampach wymagających naprawy. Problem dotyczy latarni, które w każdej chwili mogą runąć, ale i wystających z nich przewodów elektrycznych.

Najpierw przewrócony sygnalizator, o którym informowaliśmy 9 czerwca, kilkanaście dni później przewrócona lampa uliczna na Hetmańskiej. Kolejne wymagające naprawy latarnie to te stojące w sąsiedztwie przychodni lekarskiej na Dębcu. O problemie zardzewiałych latarni przy Opolskiej poinformowali nas mieszkańcy Dębca, obawiający się o swoje bezpieczeństwo. Rdzewiejące latarnie, które w każdej chwili mogą runąć to jedno. Druga sprawa to wystające z ich wnętrza przewody elektryczne.

- Ja pracują w przychodni od samego początku jej istnienia i wynajmujemy pomieszczenia od ZKZL-u. Czy lampy lub oświetlenie zewnętrzne jest w gestii ZKZL-u tego do końca nie wiem - mówi kierownik Przychodni "Zdrowa Rodzina", lek. med. Małgorzata Joachimiak-Jabłońska.

Pracownicy przychodni nie poczynili jednak starań, by tę kwestię ustalić. Zrobiliśmy to za nich. Skoro budynek należy do Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, podążyliśmy tym tropem, aby zapytać tam o latarnie.

- Latarnie, o których jest mowa są na terenie ZKZL i jesteśmy za nie odpowiedzialni. Natomiast dziwię się, gdyż do nas informacje o nich nigdy nie spłynęły. Nie tylko od właścicieli przychodni, ale również od pacjentów. Trzeba to jak najszybciej sprawdzić i zrobić -
mówi prezes ZKZL, Jarosław Pucek.

Latarnie na Hetmańskiej i Dębcu to nie jedyny problem miasta. Problem jest również z latarniami w Antoninku. Okazuje się, że latarnie powinni serwisować ich właściciele. Tu zaczynają się schody. Tylko 10 proc. z nich należy do Zarządu Dróg Miejskich, a 80 proc. ulicznych lamp zarządza spółka Eneos. Pozostałe należą do prywatnych firm i innych instytucji miejskich.

Przypomnijmy, że miejscy radni z komisji bezpieczeństwa zlecili kontrolę stanu latarni zarządowi dróg miejskich. - Twierdzą, że jest wszystko dobrze, ale skoro są takie miejsca, to znaczy, że nie do końca zostało to dobrze zrobione lub trzeba poprosić innych właścicieli. Ewentualnie trzeba ich zmusić, aby nie doszło do następnej tragedii - mówi radna PiS, Lidia Dudziak.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

24℃
13℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
11.21 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro