PEKA: podziękowano wykonawcy za zaangażowanie. Będą raporty
W środę ostatecznie doszło do spotkania zastępcy prezydenta Poznania Mirosława Kruszyńskiego z zarządem firmy Bull Polska, głównego wykonawcy systemu PEKA. - Prezydent podziękował szefostwu Bull Polska za zaangażowanie w projekt i szybką reakcję - wyjaśnia Paweł Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta.
W środę Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania, spotkał się z dziennikarzami zanim udało mu się porozmawiać z zarządem firmy Bull Polska, która jest głównym wykonawcą systemu PEKA. Do spotkania ostatecznie doszło. - Omówiono poszczególne etapy wdrożenia systemu oraz pojawiające się problemy. Uzgodniono konieczne zmiany oprogramowania, by usprawnić obsługę pasażerów korzystających z kart PEKA - wyjaśnia Paweł Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta. Obecnie jednak szczegóły zmian nie ujrzały światła dziennego.
Dodatkowo zastępca prezydenta zobowiązał firmę do przygotowania dwóch raportów. Pierwszy będzie dotyczył poniedziałkowego pożaru serwerów. Drugi natomiast ma porównać wprowadzanie systemów w Poznaniu oraz innych miastach. - Bull Polska wdrażał podobne systemy informatyczne od 2007 roku. Pierwszy był Rybnik, potem kilka innych, głównie śląskich, miast. Benchmarking ma pomóc w przygotowaniu się na kolejne fazy wdrożenia - zaznacza Marciniak.
O konsekwencjach mowy nie było, były natomiast podziękowania. - Prezydent Kruszyński podziękował szefostwu Bull Polska za zaangażowanie w projekt i szybką reakcję specjalistów z firmy na tak oryginalne zdarzenia jak wieczorny pożar serwerów - kończy.
Tymczasem Zarząd Transportu Miejskiego rozpoczyna publikację tzw. pytań dnia dotyczących systemu PEKA. - To najczęściej padające pytania stawiane członkom Drużyny PEKA, pracownikom infolinii Poznań Kontakt czy w Punktach Obsługi Klienta ZTM - wyjaśnia Małgorzata Ratajczak z ZTM.
Pierwsze pytanie związane jest z bezpieczeństwem tPortmonetki. Wiele osób zastanawia się czy może przypadkowo opłacić dodatkowe przejazdy wybrane na czytniku w pojeździe przez innego pasażera chwilę wcześniej. - Kiedy chcemy opłacić przejazd za osobę towarzyszącą, przed zbliżeniem karty do czytnika wybieramy na wyświetlaczu przycisk "+N" lub "+U". Informacja o wybranych biletach wyświetla się przez około 5 sekund. Potem znika, więc nie ma ryzyka, że kolejny pasażer, zbliżając do czytnika swoją kartę zapłaci za nie swoje bilety - zapewnia ZTM. - Takie zaprogramowanie czytników wynika z wielu testów prowadzonych przez ZTM i rozwiązań stosowanych na całym świecie - dodaje.
AKTUALIZACJA
Jak informuje Urząd Miasta - w czwartek wgrano nowe oprogramowanie we wszystkich parkomatach na Jeżycach. Można już więc opłacać tutaj parkowanie przy użyciu karty PEKA.
Najpopularniejsze komentarze