NIE dla żużla na Golęcinie? "To nie jest głos mieszkańców"
Na początku lipca pisaliśmy o proteście społeczników przeciwko powrotowi żużla na poznański Golęcin. Pomysłu przywrócenia tu czarnego sportu bronią nie tylko prezes PSŻ i nasi czytelnicy. Urzędnicy z magistratu podkreślają, że nie po to robi się konsultacje w ramach Budżetu Obywatelskiego, by teraz zmieniać decyzję podjętą przez mieszkańców.
Już w przyszłym roku, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na poznański Golęcin powrócą żużlowcy. Między innymi dzięki głosom poznaniaków oddanym w ramach konsultacji dotyczących Budżetu Obywatelskiego. Łącznie 14 tysięcy głosów oddano właśnie na projekt "Sportowy Golaj" zakładający m.in. remont toru żużlowego oraz powstanie trybuny na około 6 tysięcy miejsc. Inwestycja zajęła w głosowaniu trzecie miejsce, a tym samym dostanie pieniądze w ramach Budżetu Obywatelskiego.
Ziarno niepewności zasiano jednak dwa tygodnie temu, gdy społecznicy ze stowarzyszeń Prawo do Miasta i My-Poznaniacy wystosowali oficjalny list do prezydenta Poznania, w którym protestują przeciwko powrotowi żużla na Golęcin. Jako główny powód stowarzyszenia podały hałas. Arkadiusz Ładziński, prezes Poznańskiego Stowarzyszenia Żużlowego od początku nie zgadza się z argumentami społeczników m.in. wskazując na to, że tłumiki używane przez żużlowców są zgodne z unijną dyrektywą dotyczącą dopuszczalnego hałasu na stadionie.
Maciej Wudarski ze stowarzyszenia Prawo do Miasta oraz Arkadiusz Ładziński z PSŻ dyskutowali na ten temat w studio Telewizji WTK:
Wszystko wskazuje jednak na to, że miłośnicy żużla nie mają się czego obawiać. - Po to są konsultacje społeczne z mieszkańcami, by mogli zdecydować czy chcą żużla na Golęcinie czy go nie chcą. Kilkanaście tysięcy osób wskazało w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim na projekt Sportowy Golaj, który zajął trzecie miejsce. A głosowanie cieszyło się dużym zainteresowaniem - mówi Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta Poznania i Urzędu Miasta. - Dziękujemy społecznikom za ich głos w tej sprawie, ale to nie jest głos mieszkańców - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze