Pobili policjanta, bo zwrócił im uwagę
Trzech 18-latków i ich o 2 lata młodszy kolega pobiło dzielnicowego Komendy Miejskiej z Konina. Mężczyzna w nocy z soboty na niedzielę wracał do domu po służbie i zauważył, że młodzi ludzie... kopią zaparkowany samochód. Zwrócił im uwagę, co skończyło się dotkliwym pobiciem funkcjonariusza. Wśród napastników jest mieszkaniec Swarzędza.
Do zdarzenia doszło przed północą w sobotę na jednej z ulic Konina. Gdy dzielnicowy wracał po służbie do domu zauważył 2 młodych ludzi kopiących zaparkowany w pobliżu samochód. - Podszedł do nich, wylegitymował się i próbował ich zatrzymać. Sprawcy odepchnęli policjanta i zaczęli uciekać. Funkcjonariusz ruszył w pościg - wyjaśnia Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Po chwili do uciekających nastolatków dołączyło dwóch kolejnych. Postanowili zaatakować funkcjonariusza. - Przypadkowy świadek tego zdarzenia powiadomił o sytuacji policjantów z Konina. Na miejsce przyjechało pogotowie i zabrało poszkodowanego do szpitala. Dzielnicowy z obrażeniami głowy i kręgosłupa trafił pod opiekę lekarzy - dodaje.
W tym samym czasie policjanci zaczęli poszukiwania sprawców zdarzenia. Po kilku godzinach udało im się zatrzymać dwóch nastolatków, następnie w ręce funkcjonariuszy wpadli kolejni podejrzani. - Cała czwórka usłyszy zarzut napaści na policjanta i uszkodzenia ciała. Zatrzymani to trzech 18-latków i 16-latek, mieszkańcy Konina i Swarzędza. Wszyscy wielokrotnie przewijali się już w policyjnych rejestrach - kończy.
O karze dla nastolatków zadecyduje sąd.
Najpopularniejsze komentarze