"Szeryf internetu" zaprasza policjantów do zabawy "W pogoni za bandytą i złodziejem"

Już w ubiegłym tygodniu pisaliśmy o wyjściu na wolność "szeryfa internetu", który kilka miesięcy temu został skazany za oszukiwanie metodą "na wnuczka". Po wyjściu zza krat przyznaje, że zaczął trenować bieganie i zaprasza przede wszystkim policjantów do zabawy... "W pogoni za bandytą i złodziejem".

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o "szeryfie internetu", który po kilku miesiącach więzienia wyszedł na wolność. Skazano go na 3,5 roku więzienia za udział w oszustwie metodą "na wnuczka". Wyrok Sądu Rejonowego uchylił Sąd Okręgowy przyznając, że sąd niższej instancji wydając wyrok zbyt pobieżnie analizował materiał dowodowy. Sprawa ponownie wróci do sądu pierwszej instancji (więcej TUTAJ).

Po wyjściu zza krat Marek O. uaktywnił się w internecie. Na swoim blogu opublikował pierwszą część swoich "wspomnień". Pisze także o mediach, które jego zdaniem nie podawały rzetelnych informacji na jego temat. - Do dnia dzisiejszego żyłem w błogiej nieświadomości, byłem przekonany, iż opowieści o medialnych kłamstwach i przeinaczeniach to tylko wymysł przestępców i skorumpowanych polityków. Teraz jednak czytam artykuły na swój temat i odnoszę wrażenie, że jest dwóch szeryfów internetu. Ja Marek Obtułowicz, który trzykrotnie jako wynajęty kurier odebrał rożne wartości pieniężne oraz jakiś duplikat , który był aż w pięciu miejscach i dodatkowo nagrywał i sypał. Nie bardzo wierzyłem współwięźniom kiedy opisywali na jakich prawnych podstawach trafili do zakładów karnych. Teraz aż strach pomyśleć jaki procent to ofiary niewydolnego systemu. (...) - pisze na swoim profilu na Facebooku.

Na tym nie kończy. "Szeryf" przyznaje, że po wyjściu na wolność zaczął... trenować bieganie. - Po pobycie w areszcie zacząłem trenować biegi. Trenuję na poznańskiej arenie. Ogłaszam więc wspólną zabawę pt. "W pogoni za bandytą i złodziejem". Do zabawy zapraszam przede wszystkim policjantów. Będą mogli się naocznie przekonać, że "groźny bandzior" nie zwiał na Kajmany. A po zatem jak wiadomo bieg poprawia kondycję i ukrwienie szarych komórek co może przydać się panu Rzecznikowi (rzecznikowi wielkopolskiej policji, któremu wcześniej Marek O. wytknął, że ten miał nazwać "szeryfa" bandytą i złodziejem bez prawomocnego wyroku - przyp.red.). A po drugie lepiej ganiać niewinnego złodzieja niż nie ganiać w ogóle - zaprasza do biegania "szeryf internetu".