Policja chce zamknąć stadion Lecha
Race odpalone przez kibiców Lecha Poznań podczas środowego meczu z Ruchem Chorzów mogą doprowadzić do zamknięcia INEA Stadionu podczas najbliższego meczu Kolejorza. Z takim wnioskiem wystąpiła do wojewody wielkopolska policja.
Kibice Lecha Poznań z tzw. "Kotła" w drugiej połowie meczu z Ruchem Chorzów zaprezentowali oprawę z użyciem zakazanej przez UEFA i polskie prawo pirotechniki: "Nigdy się nie poddawaj, nigdy się nie przyznawaj". Może to skutkować zamknięciem trybun INEA Stadionu dla kibiców podczas najbliższego meczu Lecha w Poznaniu. Możliwe, że będzie to spotkanie podopiecznych Mariusza Rumaka w eliminacjach do Ligi Europejskiej.
- Po meczu Lecha Poznań z Ruchem Chorzów funkcjonariusza policji negatywnie ocenili poziom bezpieczeństwa na stadionie i wystąpiliśmy z wnioskiem do wojewody wielkopolskiego o zamknięcie obiektu na jeden mecz. Decyzja należy do wojewody - mówi w rozmowie z epoznan.pl nadkom. Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Natomiast Komisja Ligi najprawdopodobniej ponownie nałoży na klub karą finansową, która po ostatnim takim incydencie wynosiła 20 tys. zł. Wtedy wojewoda zamknął na jeden mecz tzw. "Kocioł".
Najpopularniejsze komentarze