Reklama
Reklama

Rekordowy Bieg Lwa w Tarnowie Podgórnym

fot. Amadeusz Juskowiak Amano Interactive
fot. Amadeusz Juskowiak Amano Interactive

Rekord trasy na dystansie półmaratonu oraz rekord frekwencji - tak zakończył się w niedzielę III Bieg Lwa - Półmaraton w Tarnowie Podgórnym. Najszybszy okazał się Kenijczyk Mark Kwalia.

Zanim na starcie pojawili się dorośli biegacze, swoje biegi mieli najmłodsi uczestnicy imprezy, bo jak podkreślają organizatorzy - Bieg Lwa to impreza rodzinna, z wieloma atrakcjami dla każdego. W Biegach Lwiątek startowały nawet dzieci poniżej 4 lat, a rozgrywane były na kilku dystansach - od 100 metrów do 2 km. Dodatkowo rywalizowały sztafety szkolne.

Następnie rywalizowali dorośli. Linię mety półmaratonu przekroczyło 1060 osób, z kolei w biegu na 7 km - 271. Warto dodać, że ze względów technicznych i dla komfortu biegaczy, na obu dystansach wprowadzono limity uczestników, które wynosiły kolejno 1111 osób w półmaratonie oraz 333 w Pogoni za Lwem.

Najszybszy okazał się Kenijczyk Mark Kwalia, który linię mety przekroczył w czasie 1:04:34. Jako drugi linię mety biegu głównego przekroczył Ukrainiec Sergiej Okseniuk (1:04:57). Trzeci i pierwszy z Polaków był obecny mistrz Polski w półmaratonie - Marcin Błaziński.

- Od początku tempo było bardzo mocne, próbowałem dotrzymać kroku zagranicznym zawodnikom, ale to nie było łatwe. Na końcu zabrakło mi trochę sił, widziałem że Ukrainiec słabnie, ale niestety nie udało mi się go "dojść". Startowałem w Tarnowie po raz drugi, biega mi się tutaj świetnie. Po raz kolejny jestem bardzo zadowolony i z organizacji, i z wyniku. Dużym plusem jest to, że mamy oddzielne klasyfikacje dla Polaków, bo wiadomo, że ciemnoskórzy zawodnicy nam uciekli, więc ciężko jest z nimi rywalizować - powiedział tuż po biegu Marcin Błaziński z klubu Elita =WKB Meta Lubliniec.

Natomiast wśród pań najszybsza była aktualna mistrzyni Polski na dystansie 21 km 97,5 m - Olga Ochal. Jej czas to 1:17:21. - To dla mnie koniec tej części sezonu, bo szykuję się do maratonu na jesieni, więc teraz chcę odpocząć. Pobiegłam raczej treningowo, żeby sprawdzić na co mnie jeszcze stać. Poza tym bardzo mi się podoba atmosfera tutaj. Chciałam przyjechać, wygrać i mi się to udało. Cieszę się bardzo - podkreśliła lekkoatletka. Jako druga na mecie pojawiła się powracająca do startów po urodzeniu dziecka Dominika Stawczyk-Stelmach (1:19:52), a trzecia była Ewa Kucharska (1:21:02).

W Pogoni za Lwem najlepszymi zawodniczkami zostały: Justyna Grzywaczewska (32:06), Agnieszka Chmielewska (33:12) i Violetta Lublińska (35:08). W rywalizacji panów wygrał Piotr Tomczyk (23:00), jako drugi dobiegł Michał Hulewicz (23:47), a trzeci był Bartłomiej Wrona (25:27).

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
21.06 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro