Anarchiści przeniosą się ze Starego Rynku na Sielską?
Wciąż nie wiadomo kiedy i dokąd przeniosą się anarchiści ze skłotu Od:zysk znajdującego się przy Starym Rynku. Budynek, który zajmują, od końca marca ma nowego właściciela. Z propozycją innego lokalu dla anarchistów wystąpił ZKZL. Czy z niej skorzystają?
Pod koniec października ubiegłego roku odbyła się pierwsza próba sprzedaży skłotu Od:zysk. Choć anarchiści zajęli obiekt nielegalnie, domagali się zrezygnowania z licytacji budynku i pozostawienia skłotu na jego terenie. Ostatecznie budynku nie sprzedano. W marcu 2014 roku budynek ponownie trafił na licytację i tym razem znalazł nowego właściciela. To spółka Paderewski Poznań. Gdy rozmawialiśmy z jej prezesem po nabyciu nieruchomości przyznał, że chciałby, aby anarchiści opuścili budynek w ciągu miesiąca. Mamy połowę maja, a Od:zysk wciąż tu działa.
- Sytuacja jest dynamiczna i w tej chwili o szczegółach nie mogę mówić - wyjaśnia Przemysław Woźny, prezes spółki Paderewski Poznań. - Próbujemy znaleźć rozwiązanie, do kompromisu nie udało się jeszcze dojść, ale wierzę, że uda się go osiągnąć - dodaje. - Ja wciąż deklaruję, że mogę wesprzeć organizację czy stowarzyszenie, które popierają anarchiści, ale musi być na to konkretny pomysł. Pojawiają się też cenne propozycje ZKZL, najważniejsze, że nie stoimy w martwym punkcie - kończy.
Rzeczywiście, Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych wystąpił z propozycją udostępnienia anarchistom nieruchomości przy ulicy Sielskiej na Górczynie. - Faktem jest, że pojawiła się propozycja od ZKZL związana z możliwością udostępnienia nam na preferencyjnych warunkach nieruchomości przy ulicy Sielskiej - mówi Jarosław Urbański z Federacji Anarchistycznej. - Zwróciliśmy się do ZKZL z prośbą o wyjaśnienie szczegółów tej propozycji i kilka dni temu dostaliśmy odpowiedź, do której jeszcze nie zdążyliśmy się ustosunkować - zaznacza. - Wstępnie przypuszczamy, że ta lokalizacja słabo rokuje, ponieważ nie można w niej prowadzić takiej działalności, jaką prowadzimy obecnie - dodaje.
ZKZL miałby udostępnić obiekt anarchistom za czynsz liczony według niekomercyjnych stawek. - Z takiego rozwiązania korzysta wiele organizacji kulturalnych czy społecznych. Kwestia czynszu to jedna sprawa, ale czymś zupełnie innym jest konieczność dostosowania obiektu do prowadzenia tam działalności. Na to potrzebne są duże środki finansowe - podkreśla.
Co z propozycją prezesa Woźnego o wsparciu finansowym? - Trudno mi się odnieść do tej propozycji, bo dyskusja na ten temat toczy się przez media. Nie wiem jakby zareagował pan prezes Woźny na informację o kwocie potrzebnej na wyremontowanie budynku przy ulicy Sielskiej - ucina Urbański.
Pomysł wprowadzenie się anarchistów na ulicę Sielską nie podoba się nie tylko mieszkańcom tej ulicy, ale też osiedlowym radnym z Górczyna, którzy zapowiadają, że będą protestować przeciw tej koncepcji.
Więcej na temat oferty, jaką anarchiści otrzymali od miasta w Otwartej Antenie w Telewizji WTK o godzinie 20.35. Gośćmi będą m.in. Jarosław Pucek - prezes ZKZL oraz Wiesław Banaś - przewodniczący Zarządu Rady Osiedla Górczyn.
Najpopularniejsze komentarze