Rumak: graliśmy niemrawo i wolno z Zawiszą Bydgoszcz
- Graliśmy niemrawo i wolno. Choć widowisko nie było imponujące, wykonaliśmy plan - mówił po wygranym meczu z Zawiszą Bydgoszcz trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
- Gratuluję rywalowi zdobycia Pucharu Polski. Niezmiernie miło było spotkać się z zespołem Zawiszy, po tym jak wywalczył w piątek to trofeum. Co do dzisiejszego meczu, graliśmy niemrawo i wolno. Przy rosłych środkowych obrońcach rywali bardzo trudno było grać górną piłkę. Choć widowisko nie było imponujące, wykonaliśmy plan. W drugiej części gry wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą. Karny spowodował jednak, iż emocje były do końca spotkania. Czekamy teraz na kolejny mecz u siebie - mówił po wygranym meczu z Zawiszą Bydgoszcz trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
Zawisza Bydgoszcz - Lech Poznań 1:2 (0:1)
Bramki: Vahan Gevorgyan (84. minuta - rzut karny) - Kasper Hamalainen (39. minuta po dośrodkowaniu Szymona Pawłowskiego), Tomasz Kędziora (57. minuta po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Gergo Lovrencsicsa)
Żółte kartki: Andre Micael, Kamil Drygas, Alvarinho - Tomasz Kędziora, Krzysztof Kotorowski
Czerwone kartki: Łukasz Nowotczyński (70. minuta) - Hubert Wołąkiewicz (84. minuta)
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 4000
Zawisza Bydgoszcz: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Łukasz Nawotczyński, Andre Micael, Sebastian Ziajka - Hermes (73. Łukasz Skrzyński), Kamil Drygas - Alvarinho, Jakub Wójcicki, Luis Carlos (78. Paweł Wojciechowski) - Jorge Kadu (63. Vahan Gevorgyan).
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Tomasz Kędziora - Łukasz Trałka, Karol Linetty - Gergo Lovrencsics (93. Dariusz Formella), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski (85. Paulus Arajuuri) - Dawid Kownacki (63. Daylon Claasen).