Klinika Onkologii Dziecięcej przy ul. Szpitalnej zostanie rozbudowana?
Jest szansa na rozbudowę Kliniki Onkologii Dziecięcej, która mieści się w szpitalu przy ulicy Szpitalnej. Walczą o to lekarze. Inwestycja może pochłonąć około 20 milionów złotych. Wsparcie finansowe ma pochodzić z funduszu norweskiego, ale nie wiadomo czy placówka je otrzyma.
24 godziny na dobę. Tyle czasu w Klinice Onkologii Dziecięcej przy Szpitalnej spędzają ze swoimi dziećmi ich rodzice. Obecność rodziców pomaga maluchom walczyć o zdrowie, ale pomieszczenia kliniki nie są z gumy. Każdego roku przyjmowanych jest tutaj coraz więcej pacjentów, a tym samym miejsca jest coraz mniej.
- Bezwzględna liczba nowotworów rozpoznawanych z kolejnych latach utrzymywała się mniej więcej na tym samym poziomie, a w ostatnich trzech, czterech latach wzrosła o kilkanaście, a nawet blisko 20% - mówi prof. Jacek Wachowiak, dyrektor Kliniki Onkologii Szpitala im. Jonschera.
Więcej pacjentów można przyjąć w większym obiekcie. Stąd pomysł na rozbudowę kliniki. Finansowanie miałoby pochodzić z funduszu norweskiego, który zapewnia wsparcie najbiedniejszym krajom Unii Europejskiej. Nie wiadomo jednak czy szpital taką pomoc otrzyma - walczy o nią ponad 500 organizacji. Dyrekcja szpitala prosi więc o wsparcie polskich parlamentarzystów.
- W kuluarach trzeba mówić o tym, jak bardzo ta inwestycja jest potrzebna - wyjaśnia Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. - Ten szpital ma bardzo dobrych specjalistów i bardzo wysoką skuteczność leczenia, a przy tym bardzo złe warunki pracy, które muszą być jak najszybciej zmienione - dodaje.
Pieniądze pozwoliłyby nie tylko rozbudować szpital, ale także doposażyć już istniejący oddział. Całość miałaby pochłonąć nieco ponad 20 milionów złotych. Po przeprowadzeniu prac na oddziale znalazłyby się 54 łóżka dla chorych. - 750 milionów złotych wydajemy na stadion, a tutaj brakuje pieniędzy na niewielką rozbudowę szpitala, dzięki któremu poprawi się bezpieczeństwo w mieście - mówi Tadeusz Dziuba, poseł PiS.
W czerwcu będzie wiadomo czy szpital otrzyma pieniądze z funduszu norweskiego. Finansowe wsparcie deklaruje także Minister Zdrowia.