Wciąż są wolne miejsca w przedszkolach, ale nie wiadomo gdzie
Wyniki rekrutacji do przedszkoli nie oznaczają jej końca. Przedszkola nie podały, ile miejsc pozostało wolnych i gdzie można je znaleźć.
W jednym z przedszkoli na Piątkowie przyjętych zostało 61 dzieci, ale 48 zostało odrzuconych, bo nie uzyskało wymaganych 43 punktów - Pozostała mała pula wolnych miejsc, a duża ilość dzieci z liczbą punktów 39 - tłumaczy Mirosława Lańska, dyrektorka przedszkola. Problem w tym, że przedszkole nie może przyjąć tylko części z nich. O wolne miejsca będą walczyć rodzice, którzy napiszą odwołania - W maju rodzice mają składać odwołania do Komisji Rekrutacyjnej. Natomiast jeśli to nie pomoże to w czerwcu będzie kolejna rekrutacja. Miejsc w przedszkolach wystarczy, ale te przepisy sprawiły, że mamy taką sytuację stresującą dla rodziców - tłumaczy Lidia Dudziak, miejska radna.
Odwołanie mogą pisać Ci rodzice, którzy uznali, że punktacja została im naliczona niesprawiedliwie. Podstawowe wymagania określają kryteria ministerialne: niepełnosprawność dziecka, posiadanie niepełnosprawnego rodzica, posiadanie niepełnosprawnego rodzeństwa, wychowywanie w rodzinie zastępczej, wychowywanie w rodzinie wielodzietnej, wychowywanie przez samotnego rodzica.
Dziś przedszkola podały tylko nazwiska dzieci przyjętych. Decyzją Wydziału Oświaty nie podano jednak liczby miejsc wolnych, jakie pozostały w placówkach. Urzędnicy nie komentują tej sytuacji, ale na jutro została zwołana konferencja prasowa prezydenta Ryszarda Grobelnego wraz z dyrekcją Wydziału Oświaty. Zdaniem dyrektorów przedszkoli rekrutacja może potrwać nawet do września.
Aktualizacja 21:45:
Wbrew informacjom, które przekazali nam urzędnicy, lista wolnych miejsc została dziś udostępniona na stronie naboru.