Budynek Półwiejska 2 wyższy? Są odwołania mieszkańców
W połowie marca informowaliśmy o prawdopodobnych zmianach w projekcie budynku Półwiejska 2, który powstaje u zbiegu ulic Półwiejskiej i Krysiewicza. Zmiany dotyczyły przede wszystkim wysokości obiektu - inwestor chciał, by budynek był wyższy. Już wiadomo, że pojawiły się w tej sprawie odwołania okolicznych mieszkańców.
Mieszkańcy okolicy powstającego budynku Półwiejska 2 przy placu Wiosny Ludów protestowali od lat w obawie, że nowy obiekt znacznie ograniczy dostęp światła do ich mieszkań. Gdy pojawił się projekt powstającego obecnie budynku oprotestowano go, ale ostatecznie, po ogłoszeniu decyzji o obniżeniu budynku, inwestycja mogła ruszyć.
Prace trwają tu od kilku miesięcy. We wtorek na budowie pojawił się kolejny dźwig. Już w połowie marca pisaliśmy, że wizualizacje Półwiejskiej 2, które prezentowano do tej pory, mogą już nie być aktualne. Na początku marca inwestor otrzymał zmienione pozwolenia na budowę obiektu. Tajemniczo poinformował, że chodzi o zmiany na ostatnich kondygnacjach budynku. Jak udało nam się ustalić, Półwiejska 2 miała urosnąć o jedną kondygnację.
- Wydana w dniu 3 marca decyzja Prezydenta Miasta Poznania o zmianie pozwolenia na budowę upoważnia inwestora do wprowadzenia zmian w realizowanym budynku, polegających na cofnięciu krawędzi poziomów +3 i +4 od linii ulicy Półwiejskiej oraz wybudowaniu dodatkowego poziomu +5, znacznie wycofanego w stosunku do krawędzi niższych kondygnacji. Na kondygnacjach poniżej +3 zmiany nie są projektowane - wyjaśniał nam Zespół Deptak Projekt P2, inwestor.
Z takiej zmiany cieszył się m.in. Jakub Głaz, krytyk architektury. Od początku chciał, by planowany budynek był wyższy. - W ten sposób zyskamy właściwe domknięcie placu Wiosny Ludów - mówił.
Nie wiadomo jednak czy budynek rzeczywiście zostanie podwyższony. - W dniach 31 marca oraz 2 kwietnia zostały złożone odwołania od decyzji Prezydenta Miasta Poznania o zmianie pozwolenia na budowę budynku Półwiejska 2, przez co zmiana pozwolenia na budowę nie stała się ostateczna - wyjaśnia inwestor. - Odwołania wniosło paru okolicznych mieszkańców. Akta sprawy zostały przekazane do wojewody - dodaje.
Do momentu rozstrzygnięcia sprawy budowa nie może być realizowana zgodnie ze zmienionym projektem. Ale prace nie zostaną tu wstrzymane. - Harmonogram opracowywania szczegółowych projektów wykonawczych realizowanych z wyprzedzeniem w stosunku do postępu robót nie pozwala inwestorowi na wstrzymanie projektowania do czasu rozpatrzenia odwołań. Z tego względu budowa będzie nadal kontynuowana w oparciu o pierwotny projekt - kończy.
Do sprawy wrócimy.
Najpopularniejsze komentarze