Policja weszła do dwóch poznańskich klubów go-go. "Ma to związek z nieprawidłowościami"
We wtorek rano do dwóch poznańskich klubów go-go weszła policja. Na podstawie decyzji prokuratury funkcjonariusze pojawili się także w siedzibie głównej firmy zarządzającej siecią klubów w Krakowie, a także do jej biura w Warszawie. Do godzin wieczornych we wtorek zatrzymano 5 osób w związku ze sprawą.
W połowie marca pisaliśmy o sprawie domniemanego naciągania klientów klubów go-go m.in. w naszym mieście. To kluby ogólnopolskiej sieci. Jeden z nich znajduje się przy ulicy Wrocławskiej w Poznaniu. Od 2013 roku do połowy marca policjanci otrzymali 12 zgłoszeń od klientów klubu, którzy czuli się oszukani.
Scenariusz w każdym przypadku wyglądał bardzo podobnie. - Klient udawał się do klubu go-go. Przyznawał, że spożywał alkohol, ale w pewnym momencie "urywał się mu film". Gdy tacy klienci budzili się czy po prostu dochodzili do siebie, okazywało się, że wydali w klubie od kilku tysięcy do nawet 100 tysięcy złotych. Te kwoty albo znikały z ich konta, bo płacili kartą albo mieli rachunek, który podpisali i musieli zapłacić - tłumaczył w marcu Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Kwoty były tak wysokie, gdyż drinki w takich klubach mogą kosztować nawet 10 tysięcy złotych za sztukę.
We wtorek rano odbyła się policyjna akcja w związku z tą sprawą. Poinformowała o tym Gazeta Wyborcza. - Funkcjonariusze weszli do dwóch klubów go-go sieci w Poznaniu, a także siedziby głównej firmy w Krakowie i do biura firmy w Warszawie. Ma to związek z nieprawidłowościami zgłaszanymi przez klientów - tłumaczy we wtorek Borowiak. - Wejście do lokali odbyło się na podstawie decyzji prokuratury. Mogę jedynie zdradzić, że zatrzymano jedną osobę - dodaje.
AKTUALIZACJA
Jak poinformował nas rzecznik wielkopolskiej policji - w godzinach wieczornych policjanci zatrzymali kolejne 4 osoby w związku ze sprawą.
Najpopularniejsze komentarze