Zajezdnia przy Madalińskiego: muzeum coraz bliżej?
W połowie marca pisaliśmy o majowej wyprowadzce MPK z zajezdni przy ulicy Madalińskiego na Wildzie. Opuszczony budynek trafi pod pieczę miasta. Choć miesiąc temu Ryszard Grobelny przyznał, że rozważane będzie sprzedaniu obiektu, radni chcą utworzenia tu muzeum.
Zajezdnia tramwajowa przy Madalińskiego zaczęła powstawać w latach 40-tych i znajduje się na około 1-hektarowym terenie na Wildzie. Stacjonuje tu około 50 tramwajów, co jest uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. Budynek funkcjonuje bowiem również w nocy i generuje hałas. Dlatego MPK w maju przeprowadzi się z "Madaliny" do nowej zajezdni na Franowie.
Opuszczony teren MPK zwróci miastu i to miasto będzie podejmować decyzję na temat jego przyszłości. Już w połowie marca informowaliśmy, że według radnych z Komisji Rewitalizacji, mieszkańców i miłośników pojazdów szynowych dobrym pomysłem jest stworzenie w tym miejscu muzeum komunikacji. Ryszard Grobelny przyznał jednak, że na pewno rozważane będzie sprzedanie budynku.
W tym tygodniu na posiedzeniu Komisji Rewitalizacji jej członkowie jednomyślnie opowiedzieli się za podjęciem działań zmierzających do uruchomienia w zajezdni muzeum komunikacji oraz techniki. Do prezydenta trafił też wniosek z prośbą o przygotowanie studium wykonalności dla tej koncepcji. - Uważamy, że zajezdnia przy Madalińskiego nie może powtórzyć losu Gajowej, a więc nie może być w całości sprzedana pod cele komercyjne - mówi Łukasz Mikuła, radny PO.
- Mamy zapewnienie od prezydenta i Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, że ta działka z zajezdnią nie trafi na listę działek do sprzedaży. Będziemy pilnować, by nie zostało to sprzedane - zapewnia. - Oficjalnie prezydent nie odniósł się jeszcze do naszej propozycji, ale z rozmów wiem, że skłania się ku temu, by jednak nie sprzedawać zajezdni.
Muzeum nie ma być tradycyjnym obiektem z eksponatami, których nie można dotknąć. - To raczej żywe centrum historii. Byłoby zajezdnią, w której mogłyby garażować zabytkowe pojazdy szynowe. Ekspozycja tramwajowa ma sens wtedy, gdy jest przyłączona do miejskiej sieci i tutaj tak jest - zaznacza Mikuła. Mikuła ma jednak wątpliwości czy w jednym miejscu zmieszczą się tramwaje i np. zabytkowe auta. - Nie wiem czy to nie jest zbyt mały teren, choć z pewnością jest to dobry pomysł. Przedstawiciele Automobilklubu Wielkopolski są tym zainteresowani.
Być może ekspozycję można by rozszerzyć na tereny Wolnych Torów, które znajdują się w pobliżu. - Może gdzieś tam szukać miejsca dla dużej ekspozycji samochodowej, a do tego może jeszcze część kolejową. Byłby to pewien szlak zabytków techniki i komunikacji.
Radni zaproponowali stworzenie studium wykonalności dla koncepcji muzeum na razie w zajezdni przy Madalińskiego. - To pozwoli oszacować koszty adaptacji tego budynku. Na przygotowanie studium uważam, że pieniądze powinny się znaleźć. Być może jest szansa na dofinansowanie całej inwestycji z Unii Europejskiej. Studium wykonalności powinno być gotowe w tym roku - kończy.
Po opuszczeniu obiektu przez MPK przejdzie on pod pieczę miasta. Radni chcą, by za symboliczną opłatą teren wydzierżawiło MPK i wciąż opiekowało się budynkiem. Ich zdaniem nikt nie zrobi tego lepiej.