Grobelny o skłocie Odzysk: ktoś zatrzymał się w czasach Lenina i Stalina!
O sprawie skłotu Odzysk pisaliśmy na naszych łamach wielokrotnie. W ubiegłym tygodniu kamienicę przy Paderewskiego udało się sprzedać, a we wtorek na ten temat wypowiedział się prezydent Ryszard Grobelny.
Skłot Odzysk w opuszczonej kamienicy przy zbiegu ulic Szkolnej i Paderewskiego został otwarty w kwietniu 2013 roku. Od tego czasu w budynku odbywają się liczne spotkania, koncerty, pokazy filmów, ale właściwie od samego początku skłot zagrożony był eksmisją. Próbę licytacji podjęto w październiku ubiegłego roku, ale wówczas nie udało się znaleźć kupca zainteresowanego kupnem kamienicy. Budynek udało się zlicytować dopiero w ubiegłym tygodniu za kwotę ponad ośmiu milionów złotych.
We wtorek sprawę skłotu i zlicytowanej kamienicy skomentował na swoim blogu prezydent Ryszard Grobelny, który twierdzi, że nie jest zwolennikiem bezwzględnego przestrzegania prawa własności, ale mimo to prawo to powinno być przestrzegane - Jeśli nawet jakiś wyższy cel społeczny uzasadnia ograniczenie prawa własności to właścicielowi należy się odszkodowanie od tego, kto ogranicza mu to prawo - pisze prezydent Grobelny, który twierdzi, że częściowo rozumie anarchistów - Nawet rozumiem, że anarchiści weszli do tego budynku. W końcu nie miał właściciela, który mógłby zabiegać o swoje prawa. Ale fakt, że protestowali próbując zniechęcić nabywcę do kupna oznacza, że dążyli do tego, by był on sprzedany taniej. (...) Pytanie czy to jest fair? To chyba celowe działanie na czyjąś szkodę?
W mocnych słowach prezydent krytykuje za to obrońców skłotu, którzy nie są bezpośrednio związani z anarchistami. Prezydent przytacza słowa Marcina Kęszyckiego z Teatru Ósmego Dnia: "Nie może być sprzedawane coś, co stało się już własnością społeczną" - Jeśli ktoś we współczesnym świecie głosi jeszcze tego typu poglądy to znaczy, że zatrzymał się w czasach Lenina i Stalina! - stwierdza Grobelny.
Prezydent nie ukrywa, że jest zadowolony ze sprzedaży kamienicy - Pojawi się ktoś kto będzie o ten budynek dbać, kto będzie płacić za niego podatki i może wreszcie sprawi, że zacznie on wyglądać tak jak powinna wyglądać nieruchomość w takim miejscu miasta - uważa prezydent.
Najpopularniejsze komentarze