Mamy wiosnę. Rok temu... padał śnieg!
W czwartek o 17.57 przywitaliśmy astronomiczną wiosnę. W piątek nowa pora roku rozpoczęła się w kalendarzu. Na termometrach zobaczymy dziś nawet 21 stopni Celsjusza. Tymczasem dokładnie rok temu witaliśmy wiosnę... w śniegu.
Wiosna w ubiegłym roku nie rozpieszczała poznaniaków - 21 marca nie dość, że było zimno, to jeszcze padał śnieg. Termometry w najcieplejszym momencie dnia pokazywały... 2 kreski powyżej zera. Pierwsze wiosenne noce upłynęły natomiast pod znakiem nawet -10 stopni Celsjusza. Nie dziwi więc fakt, że poznaniacy zamiast szykować się do Wielkanocy (która w ubiegłym roku przypadała w marcu) w wiosennych nastrojach, tworzyli na przykrytych białym puchem trawnikach... śnieżne zające.
W tym roku podobny scenariusz nam nie grozi. - W piątek w Poznaniu na termometrach zobaczymy maksymalnie 20-21 stopni Celsjusza - mówi Lech Buchert, dyżurny synoptyk IMGW. - Na niebie królować będzie słońce. Może jednak trochę powiać - dodaje.
Jeśli chcemy się wybrać na wiosenny spacer, najlepiej zrobić to właśnie w piątek. - W sobotę również będzie stosunkowo ciepło, około 16-18 stopni, ale na niebie pojawi się więcej chmur. Może też popadać deszcz - zaznacza. A co z niedzielą? - Może lepiej zostańmy przy piątku i sobocie - żartuje. Niestety w niedzielę pogoda zacznie się pogarszać - zrobi się chłodniej i może padać deszcz.
Pierwszy dzień wiosny od lat wiąże się z "tradycyjnymi" wagarami uczniów. Coraz częściej jednak szkoły rezygnują w tym dniu z normalnych lekcji na rzecz imprez i dzięki temu uczniowie chętniej pojawiają się w szkolnych budynkach.
Również 21 marca tradycyjnie topi się Marzannę. Można to robić, ale służby apelują, by Marzanna nie była groźna dla środowiska. Powinna być wykonana z drewna, słomy - materiałów, które łatwo się rozłożą. Unikajmy tworząc ją wykończenia z plastiku i folii, które mogą być niebezpieczne np. dla ryb.