Wielkopolska: koniec parowozów na regularnych liniach
W grudniu informowaliśmy, że ze względu na remont torów kolejowych między Grodziskiem Wielkopolskim a Wolsztynem do Poznania nie będą przyjeżdżać parowozy. W zamian ruszyły z Wolsztyna do Leszna. Na tej trasie będą niestety kursować tylko do końca marca. To jedyna taka linia w Europie.
Od 15 grudnia do Poznania nie przyjeżdżają parowozy obsługujące trasę Wolsztyn-Poznań. - Główną przyczyną zawieszenia kursowania parowozów na trasie Poznań - Wolsztyn jest kolejny etap remontu torowiska. Modernizowany będzie odcinek torów między Grodziskiem Wielkopolskim a Wolsztynem i zostanie on całkowicie wyłączony z ruchu pociągów - tłumaczył nam w grudniu Krzysztof Ryfa, dyrektor pionu finansowo-handlowego Kolei Wielkopolskich.
Aby parowozy wciąż można było zobaczyć na regularnej linii, wprowadzono trasę "zastępczą". Od 15 grudnia maszyny kursują między Wolsztynem i Lesznem. Niestety nie potrwa to długo. Od 1 kwietnia jedyna taka linia w Europie przestanie istnieć. PKP Cargo oraz Samorząd Województwa Wielkopolskie nie przedłużyły umowy na wykonywanie regularnych przewozów pasażerskich.
Winą za taki obrót spraw PKP Cargo obarcza Urząd Marszałkowski, a Urząd Marszałkowski... PKP Cargo. 10 marca doszło do spotkania stron, na którym nie wypracowano porozumienia.
- Przedstawiliśmy koncepcję utrzymania przewozów trakcji parowej przy jednoczesnej propozycji utworzenia na bazie Parowozowni Wolsztyn instytucji kulturalnej i muzeum, a nie czysto komercyjnej, nastawionej na zysk - mówi Mirosław Kuk, rzecznik prasowy PKP CARGO S.A. - Takie rozwiązanie gwarantowałby zachowanie długoterminowej perspektywy działania, poprzez zwiększenie możliwości pozyskania finansowania w postaci dotacji czy środków unijnych. Umożliwiłoby to zaangażowanie w rozwój Parowozowni szerszej rzeszy organizacji, firm i miłośników kolei. Jednocześnie podtrzymaliśmy chęć realizacji przewozów trakcją parową, co jest naturalnym źródłem utrzymania parowozowni w należytym stanie - dodaje.
Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa ma jednak inne zdanie na ten temat. W swoim oświadczeniu przyznaje: "Samorząd Województwa Wielkopolskiego wraz z gminą Wolsztyn i powiatem wolsztyńskim już od roku gotowe są do utworzenia podmiotu gospodarczego w formie spółki prawa handlowego p.n. "Parowozownia Wolsztyn". Opracowany został realny biznesplan tego przedsięwzięcia i zostały dokonane daleko idące przygotowania organizacyjne. Koncepcja ta zyskała akceptację ówczesnych władz PKP Cargo.
Zmiany personalne w Cargo spowodowały, że przez rok niemożliwe stało się (wyłącznie z przyczyn leżących po stronie Cargo) uzgodnienie stanowiska w sprawie "Parowozowni". Zgłoszona w ostatnich dniach zdawkowym pismem propozycja utworzenia wspólnie muzeum, przy założeniu długoterminowego zamówienia trakcji parowej przez Samorząd Województwa na tym etapie nie jest poparta żadnymi rzetelnymi analizami prawnymi ani ekonomicznymi. Samorząd Województwa nie może wyłącznie przejmować na dalsze lata kosztów utrzymania parowozowni bez jednoznacznej wizji jej funkcjonowania na zdrowych i realnych zasadach ekonomicznych".
Urząd Marszałkowski oraz PKP Cargo deklarują chęć współpracy mającej na celu ratowanie parowozowni w Wolsztynie i docelowo przywrócenie kursowania parowozów na regularnej linii. Prawdopodobnie jeszcze w marcu odbędzie się kolejne spotkanie w tej sprawie.
Parowozy mają swoich fanów na całym świecie. Ponieważ ich kursy na regularnych liniach są wyjątkową rzadkością, często w trasę takim składem udają się obcokrajowcy. Zobacz nagranie:
Najpopularniejsze komentarze