Reklama
Reklama

Poznań: zlikwidowano kolejne dzikie wysypisko

fot. Straż miejska
fot. Straż miejska

W rejonie ulicy Karpiej, w pobliżu wiaduktu kolejowego, strażnicy miejscy z Piątkowa ujawnili spore dzikie wysypisko śmieci. Powstało w wyniku remontu kilku pomieszczeń w jednej z firm. Ustalenie jej adresu nie było trudne, ponieważ na wyrzuconych meblach znajdowały się naklejki inwentaryzacyjne.

Na nadwarciańskiej łące, w pobliżu wiaduktu kolejowego, znaleziono m.in. stare meble, gruz czy styropian. Wysypisko ujawnili strażnicy miejscy z Piątkowa. - Zwrócili uwagę na naklejki inwentaryzacyjne, które znajdowały się na spodniej części krzeseł, stołów i kanap - wyjaśnia Jacek Kubiak z poznańskiej straży miejskiej. Na naklejkach widniała nazwa firmy, z którą skontaktowali się strażnicy.

- W trakcie rozmowy telefonicznej z przedstawicielem firmy przekazano mu informację o wysypisku i umówiono się na spotkanie w dniu następnym. Nazajutrz okazało się, że wszystkie meble z naklejonymi numerami zniknęły. Na spotkaniu administrator firmy podejrzewanej o pozbycie się odpadów przedstawił swoje zdjęcia wykonane po zniknięciu dowodów. Nie docenił jednak skrupulatności funkcjonariuszy, którzy również zaprezentowali zdjęcia... jednak wykonane wcześniej - dodaje Kubiak.

Okazało się, że administrator zlecił remont kilku pomieszczeń w firmie. Odpadów na dzikim wysypisku pozbyli się natomiast pracownicy wynajęci do przeprowadzenia remontu. - Po interwencji strażników meble zostały przewiezione na gratowisko, a pozostałe odpady, za pośrednictwem firmy posiadającej zezwolenia wynikające z ustawy o odpadach, trafiły na wysypisko odpadów w Suchym Lesie - kończy Kubiak.

Sprawcę ukarano mandatem. Zapłacił też za wywiezienie odpadów.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
32.52 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro