Reklama
Reklama

Urzędnicy palą papierosy w pracy? W Warszawie muszą odrobić tracony czas

fot. vieran2001 / sxc.hu
fot. vieran2001 / sxc.hu

Przerwa na papierosa w pracy to jeden z tematów, który jest szczególnie denerwujący dla osób, które nie palą. Mazowiecki Urząd Marszałkowski postanowił walczyć z pracownikami, którzy tracą czas na papierosa wtedy, gdy powinni wykonywać służbowe obowiązki.

Nerwowa atmosfera i stres w pracy powodują, że palacze sporo czasu spędzają na papierosie. Tym samym zdarza się, że mają więcej czasu wolnego w ciągu dnia niż ich niepalący koledzy. Gdyby palacz wychodził na papierosa 5 razy dziennie w ciągu 8 godzin pracy i spędzał na takiej przerwie 50 minut, w ciągu tygodnia zyskiwałby 4 godziny nadprogramowego "wolnego". W roku to nawet 24 dni (!) pracy.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Nie godzi się na to Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. - Zgodnie z nowym kodeksem pracy wyjścia prywatne powinny być odnotowywane przez pracodawcę - wyjaśnia Biuro Prasowe UMWM. - Palenie papierosów trudno uznać za obowiązek służbowy. Zatem jeśli ktoś wychodzi kilka razy w ciągu dnia poza budynek w celu zapalenia papierosa - jest to jego wyjście prywatne. Tymczasem pracodawca płacić ma za pracę, a nie przerwy w pracy. Tym bardziej, że w przypadku osób palących kilka papierosów dziennie możemy mówić nawet o godzinnej absencji. Takiej sytuacji tolerować nie można. Tym bardziej, że urząd funkcjonuje w oparciu o środki publiczne - dodaje.

Oczywiście pracownicy urzędu, którzy palą papierosy mogą to robić, ale muszą się liczyć z konsekwencjami. - Taki pracownik musi po prostu odpracować czas spędzony na papierosie - zaznacza. Pracownicy urzędu palący papierosy mają dwie opcje - odpracują "wypalony" czas lub dostaną mniejsze wynagrodzenie. Nie ma możliwości oszukiwania - nadzorują ich kierownicy, a czas pracy jest ewidencjonowany. - Deklaracje złożyło kilkanaście osób. Wszystkie zamierzają odpracować czas spędzony na paleniu. Najczęściej deklarowanym przez nich wymiarem jest 30 minut dziennie.

Zmiany przyniosły też niespodziewany skutek. - Docierają do nas sygnały, że część palących pracowników potraktowała sytuację jako pretekst do pożegnania się nałogiem. Z czego bardzo się cieszymy - kończy Biuro Prasowe.

Jak to wygląda w Poznaniu? - W budynkach Urzędu Miasta Poznania obowiązuje całkowity zakaz palenia papierosów - wyjaśnia Łukasz Prymas, zastępca dyrektora Wydziału Zamówień i Obsługi Urzędu. - Aby zapalić trzeba więc wyjść z budynku. Kiedyś funkcjonowała kabina, w której można było palić papierosy, ale zmieniły się przepisy i ją zlikwidowano. Pomieszczenie palarni musiałoby być obecnie wyposażone m.in. w system wentylacji, a to wiązałoby się z dużymi kosztami - dodaje.

Pracownik musi więc opuścić stanowisko pracy, aby udać się na papierosa, ale o odrabianiu czasu spędzonego na paleniu nie ma mowy. - W najbliższym czasie nie wprowadzimy takiego systemu regulacji - mówi Wojciech Kasprzak, zastępca dyrektora Wydziału Organizacyjnego Urzędu Miasta. - Jak to się mówi "z niewolnika nie ma pracownika". Pracownicy mają swoje prawa. W trakcie minimum 6-godzinnego dnia pracy mogą sobie zrobić 15 minut przerwy i czy wykorzystają to na pięć 3-minutowych przerw na papierosa czy na trzy 5-minutowe przerwy to ich sprawa - dodaje. - Oczywiście kierownicy przyglądają się poczynaniom swoich pracowników, pomaga w tym fakt, że palacze palą papierosy w miejscu, gdzie ich widać, a więc na zewnątrz budynku - kończy.

W Powiatowym Urzędzie Pracy również nie ma systemu, który nakazywałby pracownikom odpracowywanie czasu spędzonego na papierosie. - W budynku obowiązuje zakaz palenia, a więc aby zapalić trzeba wyjść z obiektu - mówi Magdalena Morze z PUP. - Większość stanowisk związanych jest z obsługą klienta i myślę, że m.in. dlatego nie ma u nas problemu z długim przebywaniem na papierosie - kończy.

Podobnie jest w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego. - W UMWW nie spotkaliśmy się do tej pory z sytuacją, aby palenie tytoniu wpływało na zaniedbywanie przez naszych pracowników obowiązków. W związku z tym nie były podejmowane działania w tym zakresie - wyjaśnia biuro prasowe UMWW.

Czy Twój pracodawca powinien wprowadzić restrykcje wobec palących w czasie pracy?

  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
30.70 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro