Czy Polacy chętnie pomagają?

Charytatywnie pomaga siedemdziesiąt procent Polaków. Jednak ponad połowa robi to jedynie raz w roku podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Wiadomo, że pomagamy chętnie, ale rzadko. Organizacje pomocowe nie mogą liczyć na stabilne budżety. Trudno też przekonać do systematycznej pracy przez cały rok wolontariuszy. Ksiądz Adam Borysik prowadzący placówkę dla bezdomnych przyznaje, że dary do jego domu spływają najczęściej przed Bożym Narodzeniem. Ludzie są chętni do wydawania, jednak często, aby się pozbyć "dziadostwa" i staroci - tłumaczy ks. Adam Borysik, założyciel domu charytatywnego "Przystań ".

Pieniądze z jednego procenta to loteria przyznaje przedstawicielka fundacji zajmującej się w Poznaniu pomaganiem zwierzętom. Za każdym razem jest to loteria. Bo nigdy nie wiemy ile z tego 1 procenta spływa na konto. Środki nie są wpłacane jednorazowo, tylko, co jakiś czas zasilają konto fundacji - mówi Paulina Brygman, fundacja Agapeanimali.

Zdaniem socjologów pomagamy chętnie, ale nie systematycznie. Jeżeli popieramy i wrzucimy jakiś datek do puszki, albo przez internet zrobimy jakiś przelew - to właśnie spełnia nasz społeczny obowiązek i mamy przez resztę roku, po takiej jednorazowej akcji czyste sumienie - mówi Krzysztof Bondyra, socjolog.

Za to z roku na rok coraz większą popularnością cieszy się akcja Szlachetna Paczka. W tym roku taką pomoc zorganizowało ponad 30 tysięcy osób. Przygotowywali podarunki dla rodzin, które sami wybrały. Duża liczba takich osób to młodzież szkolna. Młodzież sama wychodzi z inicjatywą i nie trzeba ich do tego namawiać - zapewnia Rafał Rożek, nauczyciel matematyki w III LO.

Kolejna możliwość sprawdzenia hojności Polaków już jutro - XXII Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.