Miejski Sylwester: "ma być miło i bezpiecznie"
100 ochroniarzy będzie czuwać nad bezpieczeństwem poznaniaków bawiących się na placu Wolności w trakcie miejskiego Sylwestra. Impreza będzie kosztować 300 tysięcy złotych, a rozstawianie sceny rozpocznie się w nocy z poniedziałku na wtorek.
W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, miejski Sylwester będzie się odbywać na placu Wolności. Od 20.00 do zabawy będzie zachęcać Dj Robert Busha. Około 21.00 na scenie pojawi się Kasia Wilk, która zapewni poznaniakom muzyczne atrakcje przez ponad godzinę. Około 22.30 na scenę ma wyjść Mezo Band. Nie zabraknie największych hitów artysty, a towarzyszyć mu będzie m.in. Kasia K8 Rościńska.
Od 23.50 wszyscy mieszkańcy zebrani na placu Wolności będą w napięciu oczekiwać na przywitanie Nowego Roku. Na scenie pojawi się Ryszard Grobelny, który złoży mieszkańcom życzenia. Nie zabraknie też fajerwerków. Po północy koncert da zespół Sick Live. Miejski Sylwester zakończy się około 1.00 w nocy.
- Ma być miło i bezpiecznie - mówi Ewa Kroma z Estrady Poznańskiej, która organizuje miejskiego Sylwestra. - Nad bezpieczeństwem osób biorących udział w imprezie czuwać będzie 100 ochroniarzy, strażnicy miejscy oraz policjanci. Na placu wyznaczona zostanie specjalna strefa, w której będzie można kupić alkohol - dodaje.
- Sylwester będzie kosztował mniej niż w roku ubiegłym - 300 tysięcy złotych, a rok temu było to pół miliona złotych. Mamy nadzieję, że mieszkańcy będą się dobrze bawić. Ostrzegamy tylko, że w trakcie Sylwestra pojawią się zmiany w organizacji ruchu przy placu Wolności. Nie będą tutaj kursować tramwaje - kończy.
Rozstawianie sceny rozpocznie się w nocy z poniedziałku na wtorek. Od rana we wtorek odbywać się tutaj będą próby.