Policjant "pomógł" limuzynie zawrócić na podwójnej ciągłej? Usprawniał ruch

Do naszej redakcji dotarło nagranie od czytelnika, na którym widać policjanta wstrzymującego ruch na ulicy Niezłomnych po to, by zawrócić na podwójnej ciągłej mogła limuzyna. - Któż to cieszy się takim poważaniem policji - pyta autor. Naczelnik drogówki wyjaśnia, że ze względu na korki w tym miejscu trzeba było zawrócić więcej samochodów.
Nasz czytelnik uchwycił na krótkim nagraniu sytuację z ulicy Niezłomnych w centrum Poznania. - W czwartek około południa byłem świadkiem, jak policjanci kierowali ruchem na skrzyżowaniu ulic Ratajczaka, Kościuszki i Niezłomnych. W pewnym momencie na ul. Niezłomnych, na chodniku w stronę Al. Niepodległości, objętym zakazem zatrzymywania i postoju stanęła czarna Skoda Superb. Policjanci przestali kierować ruchem na skrzyżowaniu, ale nie po to, by kierowcę pouczyć bądź ukarać. Jeden z nich zatrzymał ruch na czterech pasach ul. Niezłomnych po to, by Skoda mogła w tym miejscu zawrócić przez linię podwójną ciągłą (...) Ciekawe, któż to cieszy się takim poważaniem policji - pisze nasz czytelnik.
Mł. insp. Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki wyjaśnia, że nie był to jedyny pojazd zawrócony w tym miejscu w środę. - Niestety na ulicy Królowej Jadwigi tworzą się ogromne korki. Będziemy interweniować w sprawie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Królowej Jadwigi i Półwiejskiej w Zarządzie Dróg Miejskich, ponieważ nie działa ona właściwie - tłumaczy. - Aby rozładować korki skierowaliśmy m.in. na ulicę Niezłomnych policjantów, którzy kierowali tu ruchem. Ponieważ ulica Kościuszki była pusta, podjęto decyzję o zawróceniu części aut udających się z centrum w kierunku Królowej Jadwigi i skierowaniu ich właśnie wzdłuż Starego Browaru. Miało to na celu usprawnienie ruchu w tym rejonie. Ten samochód nie był jedynym zawróconym w ten sposób - zapewnia.
Naczelnik drogówki podkreśla, że w przypadku złamania przepisów przez policjanta na pewno funkcjonariusz zostałby ukarany. - Tutaj jednak nie ma do tego podstaw. Policjant miał usprawniać ruch i to robił. Dzięki temu część kierowców uniknęła stania w korku na ulicy Królowej Jadwigi - kończy.
Najpopularniejsze komentarze