Spór o plac Asnyka: zmieni się projekt przebudowy?
Wracamy do sprawy remontu placu Asnyka na Jeżycach. Mieszkańcom nie podobają się zmiany, jakie tu zaplanowano, a dodatkowo podkreślają, że nikt nie pytał ich o zdanie na ten temat. Inwestycja rozpoczęła się w listopadzie, ale w projekcie można jeszcze wprowadzić modyfikacje.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o remoncie placu Adama Asnyka na Jeżycach. Mieszkańcy zwrócili się do nas z prośbą o interwencję podkreślając, że prace remontowe ruszyły, a nikt nie zapytał ich o zdanie w kwestii tego, jak plac powinien zostać zagospodarowany. Cała inwestycja, obejmująca ułożenie nowej nawierzchni, zasadzenie nowych roślin, powstanie siłowni zewnętrznej i kupienie nowych urządzeń do zabawy dla dzieci ma pochłonąć około miliona złotych. W tym roku na ten cel Rada osiedla Jeżyce przeznaczyła 400 tysięcy złotych.
Ale plany utworzenia z placu "salonu Jeżyc" nie spodobały się mieszkańcom. Podkreślali, że ze zlokalizowanego tu placu zabaw korzystało mnóstwo dzieci, a po remoncie nie będzie tu np. piaskownicy. Dodatkowo skarżą się na nawierzchnię z kostki brukowej, na której ich zdaniem dzieci mogą sobie zrobić krzywdę. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że w przypadku ustalenia szczegółów remontu placu Asnyka pojawił się problem w Radzie Osiedla - część radnych podkreślała, że projektu nie widziała i go nie akceptowała, a inni zapewniali, że wszystko odbywa się w zgodzie z mieszkańcami (więcej o sprawie TUTAJ).
We wtorek odbyło się spotkanie w Urzędzie Miasta w tej sprawie. - Nawet jeśli projekt jest zatwierdzony, można go zmienić - mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. - To są niewielkie koszty, a mogę nawet zaryzykować mówiąc, że czasem można to zrobić bezkosztowo. Gorzej jest, jeżeli prace zostały zrealizowane - dodaje.
- Ustaliliśmy, że mamy sesję 13 stycznia 2014 roku i na tej sesji mamy obiecane, że dostaniemy dokumentację inwestycji w wersji papierowej - mówi Barbara Rapp, radna osiedlowa z Jeżyc. - Zarząd Zieleni Miejskiej obiecał, że wrzuci dokumenty na swoją stronę internetową - dodaje.
Podczas sesji RO Jeżyce będzie można wnieść uwagi do projektu. - Później powiedzmy będą na to jeszcze dwa tygodnie, by uwagi mogły zgłosić osoby, które się zagapiły, albo te, którym coś jeszcze wpadnie do głowy - kończy.