Poznań: zaczynają się "choinkowe żniwa"

Za nieco ponad tydzień Wigilia, a tym samym w poznańskich sklepach i na rynkach widać coraz więcej choinek. Polacy nie wyobrażają sobie świąt bez przystrojonego drzewka, a tym samym najbliższy tydzień zamieni się w "choinkowe żniwa" dla sprzedawców.

Poznaniacy mają jeszcze tydzień na wybór najpiękniejszej choinki, która stanie w centralnym punkcie mieszkania. Choć na Starym Rynku w tym roku żywej choinki nie ma, wielu poznaniaków decyduje się na zakup żywego drzewka do swojego domu. Chętnych na wybór choinki jest z każdym dniem coraz więcej. - Najpopularniejsze drzewka to świerk pospolity i świerk srebrzysty - wyjaśnia Adrian, sprzedawca choinek. - To są drzewka, które pachną. Jodła kaukaska też ładnie wygląda, ale nie pachnie i nie gubi igieł - dodaje. Coraz więcej osób kupuje też choinki w doniczkach.

Ceny za drzewka są podobne do tych z ubiegłego roku. Za świerki trzeba zapłacić od 30, 40 złotych za małe drzewko do nawet 100 złotych za drzewko większe. Jodła kaukaska jest droższa i kosztuje od 80 złotych za małe drzewko do nawet 300 złotych za duże drzewko. - Ja jestem bardzo wybredna jeśli chodzi o choinkę i dlatego wybraliśmy się po nią jeszcze tydzień przed Wigilią, by wybór był duży - mówi poznanianka.

To dobra rada - po idealną choinkę trzeba się wybrać już w tym tygodniu. Tuż przed świętami drzewka będą przebrane, a przez to wybór będzie znacznie mniejszy. Cięte drzewka w większości były cięte już w listopadzie. Powinny wytrzymać do końca grudnia. - Jeżeli mamy odpowiedni stojak, kubełkowy, do którego można nalać wody to choinka postoi dużo dłużej - zapewnia Mariusz Szubert, sprzedawca choinek.