Trasa Kórnicka i Wierzbięcice do pilnego remontu
20 km/h - z taką maksymalną prędkością mogą się obecnie poruszać tramwaje na wyznaczonych fragmentach Trasy Kórnickiej. Tory są tutaj, podobnie jak na Wierzbięcicach, w fatalnym stanie. Źle jest także na Górnym Tarasie Rataj. Nie wiadomo czy znajdą się pieniądze na szybki remont.
Remont torowiska na moście Teatralnym, który choć wróciły tu tramwaje jeszcze się nie zakończył, kosztował około 17 milionów złotych. Spore nakłady finansowe są potrzebne, by wyremontować kolejne torowiska w mieście, które również znajdują się w fatalnym stanie.
Chodzi m.in. o Trasę Kórnicką na odcinku od skrzyżowania z ul. Jana Pawła II do starej pętli na os. Lecha (obecnie przystanek Os. Lecha). To właśnie tą trasą tramwaje mogą jeździć z prędkością 20 kilometrów na godzinę po tym jak kilka miesięcy temu jednego dnia doszło tu do dwóch wykolejeń bimb. Ale nie tylko ograniczeniem prędkości MPK dba tu o bezpieczeństwo pasażerów. - Skręcanie szyn poprzeczką poprawia bezpieczeństwo, ale na pewno nie uzyskamy tam pełnej zdolności technicznej czyli prędkości około 50 kilometrów na godzinę. Zawsze ta prędkość będzie ograniczona - wyjaśnia Wojciech Tulibacki, prezes MPK Poznań.
Niewiele lepiej wygląda torowisko tramwajowe na Górnym Tarasie Rataj. A właśnie GTR i Trasa Kórnicka zapewniają dojazd bimb do zajezdni na Franowie. - Przerwa w infrastrukturze może skutkować wstrzymaniem ruchu tramwajowego w całym mieście - zaznacza Szymon Szynkowski vel Sęk, radny PiS. - My ostrzegaliśmy już w chwili lokalizowania zajezdni, że sytuowanie jej w ten sposób, że jedna nitka tramwajowa odpowiada za to czy w całym mieście mamy sprawny ruch tramwajowy jest bardzo ryzykowne - dodaje.
- Torowisko na Trasie Kórnickiej powinno być zmodernizowane już w bieżącym roku - zaznacza Tulibacki. Tak się jednak n ie stało i nie wiadomo czy na remonty znajdą się pieniądze w kolejnych latach. Od przyszłego roku MPK nie będzie mieć pod swoją pieczą torowisk. Odpowiedzialność za nie przejmie Zarząd Transportu Miejskiego. - Jak będziemy znali odpowiedź na pytanie jak będzie wyglądać przyszłoroczny budżet to będziemy wiedzieć co się uda, a czego się nie uda zrealizować - wyjaśnia Paweł Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta. - W przypadku zmiany instytucji, która będzie odpowiadała za infrastrukturę torową konieczne będzie przejrzenie przez nią priorytetów remontów - dodaje.
Tymczasem MPK przyznaje, że na pilny remont czekają kolejne torowiska w mieście. - Pilnego remontu wymaga ulica Wierzbięcice. Jeśli ten remont nie będzie zrealizowany do końca przyszłego roku to stan techniczny tej trasy będzie wymagał głębokiego zastanowienia i odpowiedzi na pytanie czy nie należy jej zamknąć - mówi Wojciech Tulibacki. - Kolejne są torowiska w ulicach Królowej Jadwigi i Dąbrowskiego. Stan techniczny wizualnie wydaje się, że jest OK, ale sama szyna i podkłady są zjechane prawie do skraju możliwości - kończy.
Najpopularniejsze komentarze