Lech wygrał w śniegu z Wisłą Kraków
Lech Poznań w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych wygrał na INEA Stadionie z Wisłą Kraków 2:0. Bramki dla Lecha zdobyli Luis Henriquez i Gergo Lovrencsics, a spotkanie zobaczyło ponad 10 tys. widzów.
Jeszcze kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego Pawła Gila przez Poznania przeszła zamieć śnieżna i szalał orkan Ksawery, a wielu kibiców zastanawiało się czy spotkanie zostanie rozegrane. Jednak najbardziej fanatyczni kibice Kolejorza przypominali, że poznaniacy w jeszcze gorszych warunkach atmosferycznych rywalizowali na Bułgarskiej z Udinese czy Juventusem Turyn. Mecz nie został odwołany, a na trybunach INEA Stadionu pojawiło się ponad 10 tys. osób.
Zdecydowanie lepiej w spotkanie weszli podopieczni Mariusza Rumaka, którzy szybko dostosowali się do panujących warunków i przejęli inicjatywę. W 15. minucie intensywnie zaczął padać śnieg, a piłkarze Wisły sprawiali wrażenie zagubionych. Natomiast poznaniacy zaczęli prezentować się jeszcze lepiej i do końca połowy przebywali pod polem karnym Wisły. Jednak pierwszą dobrą okazję na zdobycie bramki mieli dopiero w 39. minucie. Barry Douglas dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a Manuel Arboleda oddał strzał głową. Niestety piłka zatrzymała się na słupku bramki Michała Miśkiewicza. Chwilę później podanie Gergo Lovrencsicsa zmarnował Łukasz Teodorczyk, który w 45. minucie zmarnował jeszcze lepszą okazję.
W przerwie trener Mariusz Rumak posadził Teodorczyka na ławce, a w jego miejsce wszedł Bartosz Ślusarski. Po jego wejściu Lech prezentował się w ataku lepiej. Wynik spotkania w 56. minucie otworzył pewnym uderzeniem z narożnika pola karnego Luis Henriquez. Wisła nie potrafiła skutecznie odpowiedzieć na poczynania piłkarzy Lecha.
Ślusarski w 69. minucie mógł zdobyć bramkę, ale gdy wychodził na pozycję sam na sam z bramkarzem Wisły został w ostatniej chwili powstrzymany przez obrońcę. Nadzieję Wisły na remis przekreślił w 82. minucie Gergo Lovrencsics, który zdobył kolejną bramkę dla Lecha.
- Mimo niesprzyjających warunków zagraliśmy dobry mecz. Strzeliliśmy dwa gole i zasłużenie wygraliśmy. Teraz czeka nas jeszcze ciężkie spotkanie w Bydgoszczy, które też będziemy chcieli wygrać, by dobrze zakończyć ten rok kalendarzowy - mówił po spotkaniu zdobywca bramki Luis Henriquez z Lecha Poznań.
Lech Poznań - Wisła Kraków 2:0 (0:0)
Bramki: Luis Henriquez (56. minuta), Gergo Lovrencsics (82. minuta)
Żółte kartki: Barry Douglas, Łukasz Trałka, Bartosz Ślusarski, Mateusz Możdżeń - Łukasz Garguła, Gordan Bunoza, Łukasz Burliga
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 10432
Lech: Maciej Gostomski - Mateusz Możdżeń, Manuel Arboleda, Barry Douglas, Luis Henriquez - Łukasz Trałka, Karol Linetty - Szymon Pawłowski (89. Michał Jakóbowski), Kasper Hamalainen (83. Dawid Kownacki), Gergo Lovrencsics - Łukasz Teodorczyk (46. Bartosz Ślusarski).
Wisła: Michał Miśkiewicz - Łukasz Burliga, Marko Jovanović, Arkadiusz Głowacki, Gordan Bunoza - Ostoja Stjepanović (74. Piotr Brożek) - Rafał Boguski, Michał Chrapek (59. Sarki), Łukasz Garguła, Wilde Guerrier (79. Patryk Małecki) - Paweł Brożek.