Miasto kupiło fotoplastykon: "jest cool"
Na przyszłoroczne imieniny Poznania mieszkańcy mają mieć dostęp do fotoplastykonu, który od 8 lat leży w jednej z poznańskich piwnic. Maszynę odkupiono od jej właściciela za 120 tysięcy złotych. Być może znajdzie się dla niej miejsce w budynku Arkadii.
Fotoplastykon to urządzenie, w którym dzięki specjalnym wizjerom można oglądać fotografie stereoskopowe. To zdjęcia tego samego obiektu, ale wykonane z różnych punktów widzenia. Dzięki temu oglądając fotografię uzyskuje się wrażenie trójwymiarowości.
W Poznaniu fotoplastykon przez lata działał w centrum miasta. - Ostatni raz w 2005 roku był on pokazywany, potem został zdemontowany - wyjaśniał w czwartek, podczas konferencji prasowej, Antoni Rut, pod którego pieczą dotąd znajdowała się maszyna. Miasto postanowiło urządzenie odkupić i przywrócić mu dawną świetność. - Za 120 tysięcy kupujemy coś co jest cool - mówił Dariusz Jaworski, zastępca prezydenta Poznania.
Ostatnie lata fotoplastykon spędził w piwnicy Antoniego Ruta. Ale to już przeszłość. Obecnie miasto szuka miejsca, w którym urządzenie mogłoby stanąć. Wśród rozważanych lokalizacji są m.in. Arkadia przy placu Wolności oraz kamienice na Starym Rynku.
Co ciekawe, poznański fotoplastykon będzie drugim niezależnie działającym urządzeniem tego typu w Polsce. Pierwsza maszyna znajduje się w Warszawie i przyciąga dziesiątki turystów. Poznański sprzęt ma zacząć działać w czerwcu przyszłego roku - na imieniny Poznania.