Rewolucyjny nastrój na ogródkach działkowych
Kończy się monopol Polskiego Związku Działkowców, a część działkowców zapowiada przejęcie władzy. Optymizm działkowców budzi nowa ustawa, która zacznie obowiązywać w przyszłym roku.
Do tej pory na działkach niepodzielnie rządził Polski Związek Działkowców. Ta niepodzielność wzbudziła jednak wątpliwości Trybunału Konstytucyjnego. W styczniu dotychczasowe przepisy przestaną obowiązywać, a zamiast nich pojawi się nowa ustawa. Według niej, obok związku będą mogły działać odrębne stowarzyszenia - Jesteśmy przygotowani na to, by wystąpić w przetargu. Rozmawiamy o tym, żeby po wejściu nowej ustawy Stowarzyszenie Ogródków Działkowych Forsycja przejęło administrację na tym ogrodzie - mówi Rafał Zawadzki, prezes stowarzyszenia działającego na Smochowicach.
Przedstawiciele PZD twierdzą, że nie obawiają się zmian - Wyjdzie szydło z worka i wtedy się okaże, że te zarządy nie są, aż tak kochane, jak to się wydawało w momencie tworzenia, że może jednak warto byłoby być członkiem silniejszej grupy - mówi Jerzy Kucznerowicz, v-ce prezes Polskiego Związku Działkowców w Poznaniu.
Ustawa czeka na ocenę Senatu. Platforma Obywatelska chce przy okazji ustalić także kwestię tak zwanego uwłaszczania działkowców - Były kontrowersje związane z tym, jak uwłaszczać i jak to realizować - mówi Waldy Dzikowski, poseł PO. Przejście poszczególnych ogrodów na własność działkowców oznaczałoby dla miasta większe komplikacje. Do tej pory miasta miały jednego partnera do rozmów. Teraz ta liczba mogłaby się zwiększyć, a to nie jedyny problem - Gminy stracą mechanizm kontroli, który pozwala na kontrolę wykorzystania tych terenów zgodnie z ich przeznaczeniem - wyjaśnia Bartosz Guss, dyrektor Wydziału Nieruchomości Urzędu Miasta. Dotychczasowe przepisy przestaną obowiązywać pod koniec stycznia 2014 roku.