Problemy przy realizacji projektu RoweLove Rataje
W środę informowaliśmy o pięciu projektach z budżetu obywatelskiego, które przeznaczone będą do realizacji. W czwartek otrzymaliśmy informację, że pojawiły się problemy przy realizacji projektu RoweLove Rataje, który zajął drugie miejsce w głosowaniu.
Autorami projektu są osiedlowi radni z Rataj i Żegrza, a także działacze inicjatywy Hello Polanka. Projekt zakłada budowę ścieżek rowerowych, które połączą Park Rataje z Maltą oraz ulicę Inflancką z Jana Pawła II. Projekt został pomyślnie zweryfikowany przez miejskich urzędników, a w głosowaniu otrzymał blisko 22 tysiące głosów i zajął drugie miejsce. Jeszcze kilka dni temu nic nie wskazywało na to, że mogą pojawić się problemy z jego realizacją, ale dziś otrzymaliśmy informację, że część planowanych ścieżek przebiega przez tereny nienależące do miasta.
Problemem mają być dwie działki. Jedna z nich znajduje się na wysokości osiedla Tysiąclecia, a druga wzdłuż torów tramwajowych przed osiedlem Lecha. O problemie jako pierwszy dowiedział się miejski radny i jeden z autorów projektu - Ja oczywiście monitorowałem losy naszego projektu i zainteresowało mnie, dlaczego projekt nie został wyszczególniony w projekcie budżetu - mówi Adam Pawlik, radny Prawa i Sprawiedliwości i dodaje - Szybko ustaliłem, że osobą odpowiedzialną za ten projekt z ramienia miasta jest dyrektor Skałecki z ZDM i poprosiłem go o wyjaśnienia. On początkowo rozmawiał niechętnie, ale przekazał mi, że pojawiły się problemy z własnością dwóch działek.
Według ustaleń radnego jedna z działek jest własnością spółdzielni mieszkaniowej, a druga znajduje się w prywatnych rękach - Po pierwszych kontaktach z ZDM odniosłem wrażenie, że dla nich jest to problem, którego nie da się obejść. Moim zdaniem jeśli chodzi o działkę spółdzielni mieszkaniowej to nie powinno być większych problemów, bo spółdzielnia jest naszym sprzymierzeńcem w tej sprawie i można tu zrobić służebność gruntu, sprawę szybko rozwiązać - dodaje Pawlik. Większym problemem może być działka znajdująca się w rękach prywatnych - To oczywiście może być problem, ale już dziś przez tę działkę biegną tory tramwajowe, biegnie chodnik. Należałoby podjąć próbę wyjaśnienia do kogo ten teren należy, a jak na razie dyrektor Skałecki takiej informacji nie przekazał - komentuje radny.
Kilka dni temu odbyło się spotkanie mieszkańców z Kazimierzem Skałeckim z Zarządu Dróg Miejskich - We wtorek odbyło się pierwsze spotkanie w tej sprawie. Niestety nie usłyszeliśmy zbyt wielu konkretów, a dyrektor zapewnił nas, że przyjrzy się ponownie sprawie i w połowie stycznia przekaże wszystkie szczegóły - kończy Pawlik. W tej chwili trudno powiedzieć, jakie są szanse na realizację całego projektu w przyszłym roku. ZDM twierdzi, że możliwe jest rozłożenie inwestycji na dwa lata, ale autorzy projektu zapewniają, że będą walczyć o jego finalizację w całości w 2014 roku.